W Pittsburghu doszło do tragicznego w skutkach ataku terrorystycznego. Mężczyzna otworzył ogień do zgromadzonych w synagodze wiernych. Co najmniej 8 osób nie żyje.
Podczas sobotniego nabożeństwa do synagogi Tree of Life w Pittsburghu, w której modliło się ok. 100 osób, wszedł mężczyzna uzbrojony w karabin AR-15 i otworzył ogień do zgromadzonych. Według świadków miał wykrzykiwać antysemickie hasła. Uczestnikom nabożeństwa udało się zabarykadować w środku i wezwać pomoc. Kiedy na miejscu pojawiła się policja mężczyzna wdał się z nimi w wymianę ognia. W końcu został trafiony. Poddał się, a policjantom udało się go aresztować.
Dokładna liczba ofiar w tej chwili nie jest jeszcze znana. Według amerykańskich mediów zamachowiec zabił osiem osób, 4 w głównej sali i 4 w piwnicy gdzie próbowali się schronić. Zranił też jednego uczestnika nabożeństwa i trzech policjantów, ich stan nie jest jeszcze znany. Przy sprawcy oprócz karabinu znaleziono też pistolet Glock i dwie kolejne sztuki broni krótkiej – jedną włożoną za pasek a jedną w kaburze na łydce. Miał mieć również przy sobie torbę w militarnym stylu, ale nie wiadomo co w niej było.
Tożsamość zamachowca nie została jeszcze ujawniona, poza tym, że był białym mężczyzną z brodą. Do Internetu przeciekła jednak informacja, że sprawcą był Robert Bowers. Wpisy na jego twitterze, które udało się znaleźć zanim zaczęto czyścić jego konto, pokazują, że był neonazistą i antysemitą. Był też zadeklarowanym przeciwnikiem Trumpa. Uważał, że Trump jest kontrolowanym przez Żydów globalistą i poprawa sytuacji w USA nie jest możliwa przed rozwiązaniem kwestii żydowskiej. Na razie brak jednak potwierdzenia, że to na pewno on był strzelcem.
To już kolejny w ostatnich latach tego typu atak przeprowadzony na terenie świątyni. Świątynie, podobnie jak szkoły, są często wybierane przez szaleńców gdyż znajduje się w nich wiele osób na małej powierzchni i nie mają ochrony – co gwarantuje, że atak spowoduje wiele ofiar.
The Pittsburgh synagogue shooter made anti-Jewish comments during the incident, law enforcement official says https://t.co/gjOstym0Al pic.twitter.com/siHluyu9TI
— CNN Breaking News (@cnnbrk) October 27, 2018