W Chorwacji zmarł 27-letni Polak. Mężczyzna poczuł się źle podczas nurkowania. Chociaż wyciągnięto go z wody i przeprowadzono reanimację, jego życia nie udało się uratować.
Chorwackie media informują, że tragedia rozegrała się w środę w miejscowości Rabac. Około godziny 16:45 policja w Labinie otrzymała zgłoszenie o wyłowieniu z wody nurka. Mężczyźnie natychmiast udzielono pomocy, ale mimo tego 27-letni Polak zmarł.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nurkował na głębokości około ośmiu metrów. W pewnym momencie źle się poczuł i został wyciągnięty z wody.
Jak informują lokalne media, Polak nurkował z doświadczonym w tym zakresie znajomym. Wypożyczyli oni sprzęt w centrum nurkowania i udali się na plaże w Rabac.
Nie wiadomo na razie co było przyczyną śmierci 27-latka. W tym celu zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok.