74-letni mężczyzna zginął po tym, gdy przygniotły go sery typu parmezan. Strażacy szukali go przez 12 godzin.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę w pobliżu Mediolanu. W jednym z magazynów, w którym przechowywano kręgi sera Grana Padano najprawdopodobniej doszło do załamania jednej z półek. Wywołało to reakcję łańcuchową i spadło tysiące kręgów, z których każdy waży ok. 40 kg. Niekóre z nich poleciały z wysokości 10 metrów. Okoliczni mieszkańcy powiedzieli mediom, że brzmiało to jak burza z piorunami.
Giacomo Chiapparini (75) – 🇮🇹 przedsiębiorca rolny i serowar, właściciel firmy "Azienda Agricola Chiapparini Giacomo". Zginął we własnej dojrzewalni po tym jak zawaliły się w niej półki magazynowe z 25 tys. kręgami sera Grana Padano. Sprawę wyjaśniają karabinierzy. pic.twitter.com/ZvqRPQpElY
— Kto umarł? (@KtoUmarl) August 7, 2023
Ser przygniótł przebywającego w momencie zdarzenia w tym magazynie 74-letniego Giacomo Chiappariniego. Mężczyzna zginął na miejscu. Jeden ze strażaków, który uczestniczył w akcji ratowniczej, powiedział mediom, że udało się dotrzeć do jego zwłok dopiero po 12 godzinach. Straty materialne oszacowano na 7 milionów euro.