Najnowsze wiadomości ze świata

Tragedia w górach. Piorun zabił 11-latkę i jej ojca

11-latka i jej ojciec zostali rażeni piorunem w Beskidach Wschodnich w Ukrainie. Oboje zginęli na miejscu. Gdy ratownicy dotarli do ofiar, obok ich ciał siedziała matka dziewczynki. Zszokowaną kobietę zabrano do schroniska.

W czwartek przed godziną 15 służby otrzymały zgłoszenie, o dwóch osobach, które zostały rażone piorunem. Tragedia rozegrała się na górze Howerla (2061 m n.p.m.). Jest to najwyższy szczyt zarówno w Beskidach Wschodnich, jak i całej Ukrainie.

Na miejsce udali się ratownicy górscy z oddziału poszukiwawczo-ratowniczego „Wróbel” z miasta Jeremcze. Zastali oni dwie nieżyjące osoby, była to 11-letnia dziewczynka i jej ojciec. Obok zwłok siedziała przerażona kobieta, będąca matką zmarłego dziecka. Zszokowaną kobietę przewieziono na stację Zaroślak, gdzie otrzymała pomoc medyczną. Z góry zabrano też ciała ofiar.

Służby apelują o ostrożność i monitorowanie pogody oraz alertów burzowych wybierając termin górskich wędrówek. Gdy będąc na szlaku jednak zaskoczą nas trudne warunki pogodowe, należy przestrzegać kilku zasad.

Nie chowaj się pod drzewami; nie kładź się na ziemi, usiądź i pochyl głowę, aby nie była wyżej niż otaczające cię przedmioty; do kryjówki biegnij w lekko pochylonej pozycji – radzą ratownicy.

Jeśli jesteś w grupie, rozdzielcie się; nie używaj telefonów komórkowych; nigdy nie dotykaj metalowych konstrukcji (słupków, ogrodzeń); pozbądź się metalowych przedmiotów: noża, bransoletki, a nawet zegarka – odłóż wszystko w bezpieczne miejsce z dala od siebie – podpowiadają służby ratunkowe.

Źródło: stefczyk.info/na podst.Fakt Autor: MS
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij