Na jeziorze Wigry załamał się lód pod dwoma nastolatkami. Udało się ich wyciągnąć, ale obaj zmarli w szpitalu.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę ok. 17. Straż pożarna dostała zgłoszenie, że na jeziorze Wigry, ok. 200 metrów od brzegu, załamał się lód pod dwoma chłopcami w wieku 11 i 15 lat.
Na miejsce wysłano osiem zastępów straży, w tym grupę wodno-nurkową z Augustowa. Obu chłopców udało się wyciągnąć z wody. Strażacy przywrócili im funkcje życiowe. Chłopcy, w stanie ciężkim, zostali zabrani do Szpitala Wojewódzkiego im. dr Ludwika Rydygiera w Suwałkach.
Jego dyrektor Adam Szałanda poinformował media, że chłopców niestety nie udało się uratować. Jeden z nich zmarł w sobotę wieczorem, a drugi w niedzielę po północy. Okoliczności, które doprowadziły do tej tragedii, nie są na razie znane.