Na Węgrzech doszło do katastrofy statku wycieczkowego. Siedmiu turystów nie żyje, 20 osób zaginęło.
Katastrofa miała miejsce na Dunaju, w pobliżu budynku Parlamentu. Według wstępnych doniesień jednostka, na pokładzie której znajdowało się 33 turystów z Korei Południowej i dwóch członków załogi, uderzyła w inną łódź i przewróciła się, szczegóły wypadku nie są jeszcze znane.
Służby ratownicze znalazły zwłoki siedmiu turystów. Siedem kolejnych osób trafiło do szpitali. Ich stan jest stabilny, niska temperatura wody wywołała u nich tylko hipotermię.
W akcji ratunkowej wzięło udział wiele jednostek i załogi innych łodzi. Utrudniają ją jednak warunki atmosferyczne. Mgła i opady deszczu ograniczają widoczność a silny prąd rzeki, spowodowany niedawnymi burzami, sprawia, że ratownicy muszą szukać daleko od miejsca katastrofy. Niektórzy turyści zostali wyciągnięci z wody wiele kilometrów w dół nurtu. Wstrzymano ruch wodny na długim odcinku rzeki. Szanse na uratowanie brakujących 20 osób są jednak coraz mniejsze – Koreański operator wycieczki ujawnił, że sporą część zaginionych turystów stanowili starsi ludzie i wielu z nich nie ubrało kamizelek ratunkowych.
Łódź, która zatonęła, została zidentyfikowana jako „Hableany” (Syrena). Miała dwa pokłady i mogła zabrać do 60 pasażerów. Jej wrak został odnaleziony po kilku godzinach w pobliżu mostu Małgorzaty. Jednostka pływała po Dunaju od 2003 roku.