Donald Tusk postanowił zabrać głos ws. niedawnej konferencji ministra Błaszczaka i Kamińskiego. Wpis obecnego lidera Platformy Obywatelskiej wywołał jednak zażenowanie wśród internautów.
Kilka dni temu miała miejsce wspólna konferencja szefów MSWiA oraz MON, a także dowódcy Straży Granicznej. Dotyczyła ona sytuacji na wschodniej granicy, mając na celu przedstawienie opinii publicznej z jakim niebezpieczeństwem mierzy się obecnie Polska i jacy ludzie próbują się przedostać na nasze terytorium. Ujawnione materiały jasno dowodziły, że znacząca większość osób zatrzymanych przez Straż Graniczną miała powiązania z Federacją Rosyjską lub talibami. Wśród osadzonych w ośrodku zamkniętym osób znalazł się także fanatyk ISIS, a także osoby posiadające na swoich telefonach zdjęcia o charakterze zoofilskim czy pedofilskim.
Po konferencji opozycja najwięcej uwagi poświęciła zdjęciu… mężczyzny wykorzystującego seksualnie krowę, kompletnie bagatelizując i wyśmiewając całą sprawę, a także pomijając wszelkie wcześniejsze dowody i fakty dotyczące blisko 50 osób zatrzymanych podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy.
Przez kilka dni zdążyliśmy poznać opinię wielu posłów oraz dziennikarzy kojarzonych z obozem opozycji, którzy robili sobie żarty z gwałconej krowy. Teraz głos w tej sprawie postanowił zabrać sam lider totalnych – Donald Tusk – umieszczają na Twitterze wpis, który wywołał więcej zażenowania, aniżeli śmiechu.
-Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe – napisał Tusk.
Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 30, 2021