10 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata – to kara dla Tomasza Arabskiego za niedopełnienie obowiązków ws. organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku. Byłego szefa KPRM skazał Sąd Okręgowy w Warszawie.
Był szef KPRM Tomasz Arabski skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata w procesie dot. organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 r. pic.twitter.com/Kw1b82vVhl
— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) June 13, 2019
Arabskiemu zarzucano niedopełnienie obowiązków służbowych funkcjonariusza publicznego w związku z organizacją lotu prezydenckiego Tu-154M do Smoleńska. W katastrofie samolotu, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką, a także wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
W sprawie oskarżonych zostało – oprócz byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – dwoje urzędników z KPRM – Monika B. i Miłosław K., a także dwoje pracowników ambasady RP w Moskwie – Justyna G. i Grzegorz C. Monika B. została skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, troje pozostałych urzędników uniewinniono.
Proces rozpoczął się w marcu 2016 r na skutek złożenia prywatnego aktu oskarżenia. Podstawą prawną był art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego. Akt oskarżenia został wniesiony po prawomocnym umorzeniu śledztwa przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga ws. organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska 7 i 10 kwietnia 2010 r.
Zdaniem obrońców Arabskiego, ich klient był odpowiedzialny jedynie za terminy lotów najważniejszych osób w państwie, bo technicznie zabezpieczenie transportu nie leżało w kompetencjach szefa KPRM.
– Tak naprawdę szef KPRM nie miał wtedy kompetencji, wiedzy, aby się wgłębić, sprawdzić i ocenić, czy lot mógł się odbyć – tłumaczył adwokat Arabskiego mec. Andrzej Bednarczyk.