Tolerancja według feministek. Agencja reklamowa zwalnia pracowników. Bo są białymi, heteroseksualnymi mężczyznami Publicystyka

Tolerancja według feministek. Agencja reklamowa zwalnia pracowników. Bo są białymi, heteroseksualnymi mężczyznami

“Jedyna grupa społeczna, która może być bezkarnie obrażana i szkalowana, to biali, heteroseksualni mężczyźni” – miał powiedzieć kilka lat temu Jeremy Clarkson. Były prowadzący “Top Gear” miał być może sporo racji. W jego ojczyźnie właśnie doszło do zmian w strukturach słynnej agencji reklamowej, gdzie zwolniono kilkanaście osób. Wszyscy to biali, heteroseksualni mężczyźni, którzy posądzają firmę o dyskryminację.

Rasizm XXI wieku – tym pojęciem można identyfikować zachowania, które mają miejsce we współczesnych czasach, a mają one polegać na faworyzowaniu wszystkich grup społecznych, poza białymi, heteroseksualnymi mężczyznami, których wolno szkalować i opluwać. Jedna z firm reklamowych, słynne J Walter Thompson chciało pójść za postępowym duchem czasu i zatrudnić parę osób, głównie kobiety oraz osoby o innym kolorze skóry czy wyznaniu. Wszystko aby uniknąć oskarżeń o brak różnorodności w firmie. Nie byłoby w ty nic dziwnego, gdyby ich zatrudnienie nie odbywało się na zasadzie zwolnień poprzednich pracowników.O dziwo wszyscy oni to biali, heteroseksualni mężczyźni.

A wszystko zaczęło się od słów dyrektor kreatywnej firmy Jo Wallace, zarówno feministka jak i lesbijka, która zapowiedziała zwalczenie “męskiej kultury” w agencji. Szybko przeszła od słów do czynów i w efekcie część mężczyzn musiała się pożegnać z firmą. Jednak nie zamierzają popuścić władzom agencji i zapowiadają złożenie masowego pozwu. Jako główny zarzut stawiają zwolnienie ich ze względu na płeć, pochodzenie etniczne oraz orientację seksualną.Byłoby to oczywiście postępowanie precedensowe, bowiem w podobnych sprawach do tej pory pozwy składały osoby czarnoskóre, homoseksualiści czy wyznawcy Islamu.

Oczywiście firma broni się argumentami, iż cała procedura zwolnień miała się odbyć zgodnie z prawem i nie powinno być co do tego żadnych zastrzeżeń. Co więcej Wallace zachęca również inne firmy do dokonywania podobnych kroków. rozbijając “męska kulturę” w firmach. Feministka opowiada się za zwiększeniem liczby kobiet czy czarnoskórych w przedsiębiorstwach. Oczywiście kosztem białych, heteroseksualnych mężczyzn.

Jak wspomniane zostało wcześniej – rasizm XXI wieku.

Źródło: NCzas Autor: JD
Fot. Pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij