To się środowiskom LGBT nie spodoba. Polacy pokazali, co sądzą o ich postulatach

Postulaty środowisk LGBT z pewnością będą jednym z kluczowych tematów dyskusji przed zbliżającymi się wyborami do parlamentu polskiego. Staną się z pewnością jednym z najistotniejszych punktów programowych lewicowej koalicji, a elementy pro-LGBT znajdą tez odzwierciedlenie w działaniach Koalicji Obywatelskiej. A co o kluczowych sprawach w tej kwestii sądzą Polacy?

W sondażu IBRiS przeprowadzonym na zlecenie “Rzeczpospolitej” zapytano Polaków o swój stosunek do poszczególnych kwestii związanych z postulatami środowisk LGBT – związki partnerskie, małżeństwa jednopłciowe oraz możliwość adopcji dzieci przez homoseksualistów. Pierwszy z poruszanych tematów cieszy się największą “sympatią” wśród obywateli Polski. Zdecydowanymi przeciwnikami związków partnerskich dla par hetero- oraz homoseksualnych było 46% respondentów. Głównych zwolenników tego pomysłu znajdziemy wśród wyborców głosujących na koalicję lewicową albo na KO, podczas gdy sympatycy PiS, Kukiz’15 oraz PSL byli zdecydowanie przeciw.

W przypadku homomałżeństw przeciwko takiemu pomysłowi opowiedziało się łącznie 56% głosujących. Wśród sympatyków ludowców zapadła jednomyślność w wyborze, natomiast wyborcy Zjednoczonej Prawicy i Kukiza byli w ponad 9o% opozycji do tego pomysłu. Największy sprzeciw budzi jednak ostatnia z poruszanych kwestii – adopcja dzieci przez pary jednopłciowe (aż 76% Polaków nie poparłoby takiego pomysłu). Co ciekawe w przypadku sympatyków każdej z większych partii czy koalicji występowało więcej przeciwników, niż zwolenników tego pomysłu. Nawet wśród sympatyków KO czy lewicowego porozumienia.

– Adopcja dzieci przez pary jednopłciowe jest niedotykalna dla każdego polityka, który chce wejść do Sejmu.  Wygląda na to, że polityk może się bez większego ryzyka odwoływać afirmatywnie albo krytycznie do tematyki obyczajowej, o ile nie dotknie kwestii praw dziecka   – komentuje prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW, który uważa iż temat praw LGBT nie jest najlepszą strategią do oparcia swojej kampanii politycznej.

Podobnego zdania jest szef IBRiS  Marcin Duma. “Prawa środowiska LGBT wyraźnie mobilizują wyborców konserwatywnych, bo są czymś, czego ten wyborca się boi i co odrzuca. Widać to w wynikach sondażu, który pokazuje, że w elektoracie PiS jest dużo więcej postaw skrajnych” – uważa mężczyzna.