Do niebezpiecznych scen doszło w Kalifornii, gdzie silny wiatr porwał wózek z dzieckiem. Spacerówka zmierzała wprost pod jadące autostradą samochody i w ostatniej chwili tragedii zapobiegł przechodzień.
W internecie pojawiło się nagranie sprzed myjni samochodowej w Hesperia w Kalifornii. Przy jednym z samochodów stała kobieta pilnująca dziecko będące w wózku. W pewnym momencie w efekcie silnego wiatru, spacerówka zaczęła staczać się w stronę ruchliwej autostrady. Kobieta natychmiast rzuciła się w pogoń, ale upadła. Kilkukrotnie próbowała wstać, jednak bezskutecznie.
Tragedii zapobiegł przechodzień, który zatrzymał wózek. Mężczyzna natychmiast zasygnalizował kobiecie, że wszystko jest pod kontrolą. Wówczas podeszła do niej inna osoba, która pomogła jej wstać.
Windy AF here today and the stroller rolled away…
Thank god a man catches the stroller before anything bad happens to this lady’s baby. 😱 pic.twitter.com/XdEPC6tNb4— SSGoodGirl (@USSGoodGirl) May 1, 2023
Jak podają amerykańskie media, bohaterem z nagrania jest Ron Nessman. Podkreślono, że mężczyzna w przeszłości zmagał się z problemem bezdomności, a teraz mieszka u swojej siostry. Gdy ratował dziecko, które mogło trafić pod koła samochodu, wracał z rozmowy o pracę.
Mężczyzna przyznał w rozmowie z mediami, że nie chciałby wiedzieć, jak potoczyłaby się cała sytuacja, gdyby nie było go w pobliżu. Nessman relacjonował, że kobieta, która była ciotką dziecka, upadając zraniła sobie kolana, co uniemożliwiło jej dalszą pogoń za wózkiem. Zdradził, że w momencie gdy do niej podszedł, była w szoku, płakała i miała zakrwawione kolana