Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej na czele z Katarzyną Piekarską chce zakazu sprzedaży żywych karpi. – Najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas – uważa polityk.
Do świąt Bożego Narodzenia zostały już niecałe dwa miesiące, o czym nie dają zapomnieć swoim klientom sklepy. Na pułkach możemy znaleźć świąteczne produkty i nasuwa się pytanie czy w tym roku w okresie bożonarodzeniowym będzie można zakupić żywe karpie.
Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej wraz z grupą partyjnych kolegów proponuje wprowadzenie zakazu sprzedaży żywych ryb.
– Świat się zmienia, a najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas. Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia – powiedziała posłanka, będąca również członkiem Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
Temat sprzedaży żywych karpi od lat wywołuje dyskusje. Wprowadzenia zakazu domagają się organizacje zajmujące się prawami zwierząt.
– Podczas gdy w wielu sklepach żywe karpie są sprzedawane w foliowych workach bez wody i traktowane jak przedmioty, przypominamy: ryby są zwierzętami. Czują ból i strach, tak jak psy czy koty. Nie bądźmy obojętni na ich cierpienie – apeluje fundacja Viva.