Jak informuje Gazeta Wyborcza, 11 sierpnia odbędzie się posiedzenie komisji dyscypliny partyjnej Koalicji Obywatelskiej, która zajmie się sprawą Antoniego Mężydło. Senator może wkrótce pożegnać się z członkostwem w związku z jego postawą podczas wyboru nowego prezesa IPN.
Mężydło jako jedyny przedstawiciel izby wyższej z ramienia KO opowiedział się za kandydaturą dr Karola Nawrockiego na nowego szefa Instytutu Pamięci Narodowej. Głosowanie odbyło się w ubiegły piątek – za byli wszyscy senatorowie PiS, dwóch z PSL-KP, jeden niezależny i właśnie Mężydło (łącznie 52 członków Senatu).
Według GWj politykowi grozi nawet za to wyrzucenie z partii. “Większość senacka zagrożona?” – zastanawia się Wyborcza, która wskazuje, iż opozycja ma nikłą przewagę w Senacie. Przypomina także, że w obecnej kadencji z klubu KO odeszło już dwóch senatorów – Jacek Bury do Polski 2050 oraz Kazimierz Michał Ujazdowski, który zasilił szeregi ludowców.