To będzie koniec rządów Angeli Merkel? Rządowa afera może doprowadzić do rozpadu jej rządu

Ok. 47% obywateli Niemiec jest za rozpisaniem przedterminowych wyborów, przeciwnych jest 29% ankietowanych – wynika z sondażu ośrodka INSA na polecenie „Bild”.Zwolennikami takiej idei są przede wszystkim wyborcy prawicowej AFD, a także część osób popierających partie SPD (socjaldemokraci), liberalnej opcji FDP, a także Lewica i Zieloni. Najbardziej przeciwni są zwolennicy partii rządzących, CDU Angeli Merkel oraz CSU.

Sama kanclerz Niemiec nie może liczyć na zbyt duże poparcie. Tylko co czwarty obywatel zachodniego sąsiada Polski chciałby, aby Merkel kontynuowała swoją karierę jako kanclerz ich państwa. Za to większość wyborców (ok. 56%) chciałoby jej odejścia. Wyborcy są także przekonani, że po aferze związanej z szefem BfV Hansem-Georgem Maasenem, Merkel raczej stanie na czele rządu federalnego po wynikach kolejnych wyborów (tylko 1/3 ankietowanych spodziewa się odwrotnego scenariusza).

Dotychczasowy szef BfV (Urząd Ochrony Konstytucji) Hans-George Maasen podał się po dymisji po aferze związanej z jego wypowiedzią na temat protestów w Chemnitz. Szef niemieckiego kontrwywiadu zakwestionował wówczas autentyczność relacji o atakach na cudzoziemców w tym mieście. Jego dymisja okazała się jednak być de facto „awansem”, gdyż Maasen objął lepiej płatne stanowisko sekretarza stanu w MSW. 

JD/ Nczas