Najnowsze wiadomości ze świata

To będzie gamechanger. USA sprzedadzą Ukrainie nowoczesne drony

Agencja Reutersa ujawniła, że administracja Bidena planuje sprzedać Ukrainie drony MQ-1C Gray Eagle. Są dużo nowocześniejsze niż te, których obecnie używają Ukraińcy.

MQ-1C to wersja rozwojowa MQ-1 Predator, jednego z najsłynniejszych dronów bojowych na świecie. Mająca ponad 8,5 metra rozpiętości i ważąca 360 kg maszyna może pozostawać w powietrzu przez 25 godzin i latać na wysokości niemal 9 kilometrów. Zabiera ze sobą spore ilości uzbrojenia. Na czterech zaczepach można podwiesić cztery przeciwpancerne pociski kierowane AGM-114 Hellfire lub cztery kierowane bomby GBU-44/B Viper Strike, albo osiem kierowanych pocisków przeciwlotniczych AIM-92 Stinger.

Agencja Reuters dowiedziała się, że Biały Dom chce sprzedać Ukrainie cztery takie drony. Fakt, że zostaną sprzedane a nie podarowane może wynikać z tego, że przekazanie tak zaawansowanej broni za darmo mogłoby być odebrane przez Rosję jako prowokacja. Pentagon ma oceniać tę transakcję od kilku tygodni i zgłosi ją Kongresowi w ciągu kilku najbliższych dni, po czym zostanie ona ogłoszona publicznie.

W teorii sprzedaż tych dronów może jeszcze zostać zablokowana przez Kongres. Jednym z powodów może być to, że mają one aż 400 kilometrów zasięgu. Oznacza to, że Ukraińcy w teorii mogliby użyć ich do ataków na cele w głębi Rosji, co może być uznane za nadmierną eskalację. Z drugiej strony pomoc Ukrainie jest jedną z niewielu spraw, które cieszą się ponadpartyjnym poparciem, a kolejne paczki z amerykańskim uzbrojeniem – było ich już aż 11 – zawierają coraz bardziej zaawansowane systemy, więc taki scenariusz nie wydaje się bardzo prawdopodobny.

Ukraińskie siły zbrojne wielokrotnie pokazały już, że wiedzą jak wykorzystuje się drony na współczesnym polu walki. Tureckie Bayraktary TB-2 stały się jednym z symboli tego konfliktu, ale Ukraińcy korzystają też z ogromnej ilości komercyjnych dronów, których używają do zwiadu czy nawet obrzucania Rosjan granatami. Na razie nie mają jednak do dyspozycji żadnej maszyny, która miałaby zbliżone możliwości do MQ-1C.

Pewnym problemem jest to, że ukraińscy operatorzy nie potrafią jeszcze nimi latać. W normalnych warunkach nauka potrwałaby miesiące. W ostatnich tygodniach miał jednak powstać plan szkoleń dla najbardziej doświadczonych ukraińskich operatorów, który pozwoli skrócić ten czas do zaledwie kilku tygodni. Kolejne pociski Hellfire będą Ukrainie przekazywane bezpośrednio przez Biały Dom z magazynów sił zbrojnych, bez konieczności pytania Kongresu o zgodę.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Aviation News Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij