Najnowsze wiadomości ze świata

Ten remont im się opłacał. Pod podłogą znaleźli prawdziwą fortunę

Pewna para znalazła podczas remontu garnek złotych monet. Teraz okazało się, że osiągnęły zawrotną cenę na aukcji.

Para, której tożsamość nie została ujawniona, kupiła dziesięć lat temu zabytkowy dom w wiosce Ellerby w północnym Yorkshire. W 2019 roku postanowili go wyremontować. W trakcie remontu szukali przewodów elektrycznych przy pomocy ręcznego wykrywacza. Kiedy zaczął piszczeć pomyśleli, że je znaleźli. Po skuciu cementu okazało się jednak, że znaleźli coś znacznie cenniejszego niż stare kable – mały ceramiczny garnek, wielkości mniej więcej puszki Coca-coli, w którym znajdowały się niemal 300 złotych monet.

Najstarsza z tych monet była wybita w 1610 roku, a najmłodsza w 1727. Zostały najprawdopodobniej ukryte przez poprzednich właścicieli ich domu, zmarłego w 1725 roku Joepha Fernleya i jego żonę, zmarłą w 1745 roku Sarah Maister. Maisterowie byli bardzo bogatą i wpływową rodziną, która dorobiła się fortuny na handlu rudą żelaza, węglem i drewnem. Na początku XVIII wieku jej członkowie służyli też jako posłowie partii Wigów w angielskim parlamencie.
Para od razu skontaktowała się z londyńskim domem aukcyjnym Spink&Son, który od razu wysłał do ich domu eksperta, który obejrzał ich znalezisko. Ekspert ocenił, że jeśli te monety trafią na aukcję, to zostaną sprzedane za niebagatelną sumę ćwierć miliona funtów (ok. 1,4 miliona złotych). Para zdecydowała się je sprzedać, ale wcześniej musieli dokonać formalności, które potwierdziły, że mają do tego prawo. Brytyjska biurokracja zgodziła się na to w końcu w sierpniu tego roku.

Kiedy monety trafiły kilka dni temu na aukcję, wzbudziły ogromne zainteresowanie. Kolekcjonerów szczególnie zainteresowały dwie. Pierwszą była gwinea z 1720 roku, z czasów Jerzego I, w której przez pomyłkę wybito dwie reszki. Drugą była gwinea z 1675 roku, w której błędnie wybito imię króla Karola II – CRAOLVS zamiast CAROLVS. Monety z takimi błędami są niezwykle rzadkie, więc wielu kolekcjonerów chce je mieć w swoich kolekcjach. Obydwie osiągnęły cenę 9600 funtów. Łącznie para dostała za swoje znalezisko aż 754 tysiące funtów (ok. 4,1 mln zł).

Przedstawiciel domu aukcyjnego Gregory Edmund, który dokonał pierwszej oceny wartości tego znaleziska, przyznał w rozmowie z tabloidem The Sun, że nie docenił ich faktycznej wartości. Stwierdził, że wpływ na tak wysoką cenę miało wiele czynników – od historii samego skarbu i tego, jak został znaleziony, po fakt, że takie monety rzadko trafiają na rynek. Dodał też, że ta aukcja wzbudziła zainteresowanie kolekcjonerów z całego świata. „Nigdy wcześniej nie widziałem takiej reakcji na aukcję” – przyznał dodając, że znalazcy tego skarbu nadal są w szoku, że aż tyle na nim zarobili.

Źródło: Stefczyk.info na podst. The Mirror Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Ukraińcy zatopili rosyjski okręt podwodny

0 0

W Wielkiej Brytanii wybuchły antyimigranckie zamieszki

0 0

Mąż Kamali Harris przyznał się do romansu

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij