Reprezentacja Niemiec, mimo zwycięstwa nad Kostaryką pożegnała się z Mistrzostwami Świata. “Pomogli” im w tym Japończycy, którzy najpierw spuścili łomot naszym zachodnim sąsiadom, a później pokonali Hiszpanię, która mimo, że zdobyła tyle samo punktów co Niemcy, dzięki efektownemu zwycięstwu nad Kostaryką, miała lepszy bilans bramkowy.
Awans Polski do 1/8 finału przy jednoczesnym odpadnięciu reprezentacji kraju zza Odry sprawił, że pierwszy raz w historii zmagań tych dwóch państw na Mistrzostwach Świata, Polacy zaszli wyżej niż Niemcy. Jak przypomniał ekspert piłkarski Michał Gutka, dotychczas tylko trzy razy udało nam się kończyć mistrzostwa na tym samym etapie co nasi sąsiedzi. Chodzi o lata 1938, 1978 i 2018.
– Po raz pierwszy w historii Polska zaszła na mundialu dalej od reprezentacji Niemiec. Wcześniej odpadaliśmy na tym samym etapie turnieju w 1938, 1978 i 2018. To jak tam somsiedzie? – ironizował Gutka na Twitterze.
Po raz pierwszy w historii Polska zaszła na mundialu dalej od reprezentacji Niemiec.
Wcześniej odpadaliśmy na tym samym etapie turnieju w 1938, 1978 i 2018.
To jak tam somsiedzie?
— Michał Gutka (@M_Gutka) December 1, 2022
Choć jest to z pewnością historyczny moment, nie brakuje wśród polskich kibiców głosów, że czasami lepsze byłoby odpadnięcie po dobrej grze (jak zrobili to Niemcy czy Kostaryka), niż awans w kiepskim stylu. Ale, to już temat na inną dyskusję. Więcej na ten temat w felietonie Artura Ceyrowskiego.