Najnowsze wiadomości ze świata

Tak zakłamuje się historię. Skandaliczne zachowanie Rosjan i Żydów

Rosjanie od lat starają się zatuszować ich rolę w wybuchu II wojny światowej i zaprzeczają sojuszowi z Hitlerem, który ułatwił mu agresję na Polskę. Dla historyków kwestia jest jasna: zapisy traktatu Ribbentrop-Mołotow ze szczególnym uwzględnieniem tzw. tajnego protokołu jasno pokazują  charakter relacji tych dwóch państw i sojusz, jaki zawiązali w sierpniu 1939 roku. Już sama nazwa mówi, że jest to dokument o „granicach i przyjaźni”, za którym w parze poszła umowa handlowa umożliwiająca Niemcom znaczną rozbudowę armii i ścisła współpraca między NKWD i Gestapo. Jeżeli dodamy do tego deklarację o wspólnych działaniach militarnych i podział Europy środkowej na strefy wpływów obraz będziemy mieć kompletny. Mimo bezspornych faktów  Rosjanie cały czas próbują zafałszowywać historię i wybielić swoją rolę w relacjach z nazistami.

Jak donosi izraelski portal haaretz.com, Rosjanie mogą w tym temacie na wiele sobie pozwolić, a rosyjskie wpływy są bardzo duże. Haaretz alarmuje, że pod wpływem nacisków Moskwy nawet najważniejsza amerykańska agencja prasowa Associated Press postanowiła zmienić treść swojej depeszy, w której pisała o sojuszu sowiecko-niemieckim w latach 1939-1941.

Rosjan oburzył artykuł AP z początku września, dotyczący masakry ludności żydowskiej przez oddziały SS na terytorium Ukrainy, w którym korespondent napisał, że „w czerwcu 1941 roku Niemcy zaatakowały swojego byłego sojusznika ZSRS”.

Dziesięć dni po opublikowaniu artykułu,  po rosyjskiej interwencji AP poprawił tekst. Agencja prasowa wyjaśniła, że ​​pakt Ribbentrop-Mołotow, podpisany przez Moskwę i Berlin w przededniu II wojny światowej, nie sprawił, że Niemcy i Związek Sowiecki zostali sprzymierzeńcami.

Co ciekawe, Haaretz podkreśla, że prośba o zmianę zacytowanego przez nich artykułu wysłano także do ich redakcji.

Najbardziej szokujące w tym wszystkim jest jednak to, że izraelskie medium porównuje działania Rosjan do działań polskich dyplomatów, którzy domagają się, aby w mediach pisać o „niemieckich obozach zagłady na terenie okupowanej Polski”. Trzeba przyznać, że porównanie przez izraelski portal uzasadnionych polskich postulatów do rosyjskiej jawnej próby zafałszowania historii jest równie skandaliczne, jak to co zrobili Rosjanie. Tego typu publikacje, pokazują, jak wiele jeszcze musimy zrobić, by obronić prawdę historyczną.    


 pf/fot. youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij