Jak informuje portal TVP Info, stacja TVN24 w jednym z najnowszych materiałów skupiła się na sprawie wyborów na I Prezesa Sądu Najwyższego, a konkretniej na sporze toczącym się pomiędzy środowiskiem “starych” sędziów SN i “nowych”. Żeby wyjaśnić widzom procedurę głosowania, autor tekstu Michał Tracz zacytował przepisy regulaminu SN. Zupełnie jednak pominął fragment przepisu, który jest uznawany za wysoce niekorzystny wobec pierwszej grupy sędziów.
Chodzi konkretnie o zapis art. 14 regulaminu Sądu Najwyższego, który opisuje procedurę oddania głosu oraz jego ważności. Zgodnie z nim głosowanie odbywa się poprzez zakreślenie kółkiem liczby porządkowej przy nazwisku kandydata. W dalszej części przepisu zostały wymienione przypadki, kiedy głos zostaje uznany za nieważny. Są to – oddanie więcej niż jednego głosu na kandydata, nie oddanie żadnego głosu oraz użycie innego zakreślenia niż wspomniane wyżej kółko.
Tymczasem w materiale TVN24 przepis został przedstawiony następująco: “Głosujący oddaje głos na kandydata (…)”, bez dalszego zapisu dotyczącego poprawnie oddanego, ważnego głosu oraz przypadków, kiedy zostanie on uznany za nieważny. Skąd to pominięcie?
Według portalu TVP Info, przepis art.14 regulaminu SN przemawia na niekorzyść środowiska “starych” sędziów SN, czyli tych wybranych przed rokiem 2017. Dążą oni do tego, aby zmienić układ sił w głosowaniu na swoją korzyść, dlatego też szukają kruczków prawnych oraz szantażują pozostałych sędziów, aby osiągnąć swój cel. Próbują wymusić uchwalenie nowego regulaminu SN po to, aby w gronie 5 kandydatów z największym poparciem, którzy zostaną przedstawieni prezydentowi, nie znalazł się ani jeden przedstawiciel środowiska “nowych” sędziów.