Najnowsze wiadomości ze świata

Tak się kończą obietnice. Niemcy nie wyślą wojsk na Litwę

Minister obrony Niemiec obiecywał Litwinom wysłanie brygady Bundeswehry. Teraz okazuje się, że Niemcy nie wyślą wojsk na Litwę przed 2025 rokiem.

Litwa znajduje się w trudnym położeniu. Jest wciśnięta między Rosję i Królewiec. Już w czasie Zimnej Wojny było dla wszystkich jasne, że jeśli Rosjanie zaatakują Europę, to właśnie przez terytorium tego państwa. Równocześnie Litwa jest tak mała, że fizycznie nie jest w stanie stworzyć armii, która dałaby radę ich odeprzeć. Do niedawna strategią NATO było to, że Litwa swoim oporem da reszcie sojuszu czas na mobilizację, a potem wojska NATO ją odbiją. Liczne zbrodnie wojenne Rosjan na okupowanej Ukrainie sprawiły jednak, że ten plan zaczął być nierealny – i Litwa domagała się wzmocnienia obecności wojsk NATO w kraju.

Niemcy obiecały wsparcie

Niemcy jakiś czas temu obiecały, że wyślą na Litwę brygadę, ok. 4 tysiące żołnierzy. Było to zerwanie z ich dotychczasową polityką, bowiem Berlin był najgorętszym zwolennikiem tezy, że NATO powinno ograniczyć obecność na wschodniej flance aby nie drażnić Rosji. Wkrótce potem zaczęły jednak wycofywać się z tej obietnicy. Pojawiły się nawet plany, że brygada będzie stacjonować w Niemczech, by zostać wysłaną na Litwę tylko w razie rosyjskiego ataku. Pod koniec czerwca Pistorius powiedział jednak podczas wizyty na Litwie, że są gotowi na natychmiastowe wysłanie brygady.

Portal rnd informuje, powołując się na przewodniczącego Stowarzyszenia Niemieckich Sił Zbrojnych Andre Wustnera, że jego deklaracja zaskoczyła Bundeswehrę. „Pytań koncepcyjnych jest wiele, począwszy od braku materiałów, niezbędnych dostosowań strukturalnych, a skończywszy na tym, jak te zapowiedzi wpłyną bezpośrednio na żołnierzy armii, bazy sił zbrojnych i służby medycznej oraz ich rodzin” – powiedział.

Nie wyślą wojsk przed 2025.

Portal informuje, że w środę Pistorius przybył do Komisji Obrony Bundestagu, aby wyjaśnić swój plan parlamentarzystom. Powiedział, że na Litwę powinna trafić „ciężka brygada bojowa”, licząca 3500 żołnierzy – a nie, jak wcześniej obiecywał, 4 tysiące. Dodał, że powstanie z elementów, które już istnieją w Niemczech i które połączy się już na Litwie.

Ujawnił też, że Niemcy wcale nie są gotowe do jej natychmiastowego wysłania. Jej dowództwo ds. incydentów zostanie wysłane dopiero w połowie przyszłego roku, a personel rozmieszczający do jego końca. Pistorius powiedział, że sama brygada powstanie formalnie dopiero w 2025 roku. Do tego czasu na Litwie będzie „niska, trzycyfrowa liczba żołnierzy”. Podkreślił, że samo sformowanie tej brygady nie oznacza, że od razu zostanie wysłana na Litwę.

Problemem jest też jej sformowanie. Stałe stacjonowanie oznacza, że jej członkowie przeprowadzą się na Litwę razem z rodzinami. Na razie nie wiadomo, czy Niemcy znajdą wystarczającą ilość ochotników. Pistorius zasugerował, że jeśli się to nie uda, to nie będą pytać żołnierzy o zdanie. „Dobrowolność pozostaje pierwszą zasadą, ale ostatecznie liczy się wynik” – stwierdził.

Jego plan nie spodobał się politykowi CSU Florianowi Hahnowi. Powiedział, że popiera go co do zasady, ale ma wątpliwości, czy zadziała. Wyraził obawy co do standardu życia niemieckich żołnierzy na Litwie i do tego, że Bundeswehrze nie wystarczy uzbrojenia i wyposażenia. Spytał także, skąd rząd weźmie na to pieniądze – ok. 6 miliardów euro, których nie ma w budżecie.

Źródło: Stefczyk.info na podst. rnd.de Autor: WM
Fot. w?odi CC BY SA 3.0

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij