Polacy na długo zapamiętają tegoroczne, szachowe mistrzostwa świata, z których przywieźli trzy medale. Jeden z naszych złotych medalistów Jakub Seemann doczekał się znakomitego powitania w szkole, gdy wrócił z udanego turnieju we Włoszech.
Tegoroczne mistrzostwa świata juniorów w szachach odbyły się we włoskim Montesilvano, gdzie rywalizowało łącznie 800 zawodników z 80 krajów. Ze świetnej strony zaprezentowali się Polacy, którzy zdobyli dwa złote medale z sześciu możliwych. Dodatkowo w dorobku reprezentantów Polski znalazł się również srebrny medal.
Świetnym rezultatem dla biało-czerwonych zakończyła się rywalizacja open do lat 16. Srebro zdobył w niej Jan Klimkowski, a z tytułu mistrza świata cieszył się Jakub Seemann. Obaj szachiści spotkali się w siódmej rundzie i Klimkowski musiał uznać wyższość, jak się później okazało, najlepszego zawodnika w tej kategorii. Z kolei Paweł Sowiński nie miał sobie równych w rywalizacji open do lat 14.
Po turnieju polscy mistrzowie świata docenili swoich kolegów z reprezentacji. Jak zauważyli, tworząc fantastyczny zespół wygrali również klasyfikację drużynową.
– Nasza reprezentacja wygrała klasyfikację drużynową po raz pierwszy od wielu lat, wyprzedzając takie szachowe potęgi, jak Stany Zjednoczone, Chiny czy Indie – podkreślił Seemann.
– Wspieraliśmy się bardzo mocno w drużynie, pocieszaliśmy, gdy ktoś słabiej zagrał. To na pewno duże osiągnięcie – opowiada z kolei Swoiński.
Sukces Jakuba Seemanna został doceniony przez jego koleżanki i kolegów z III Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Zabrzu, do którego uczęszcza szachista. W sieci pojawiło się nagranie, na którym zobaczyć można jak przywitany został mistrz świata.
– To miłe, że nasza zabrzańska młodzież potrafi wspólnie cieszyć się sukcesami rówieśników – napisała w mediach społecznościowych prezydent miasta Zabrze Małgorzata Mańka-Szulik, która udostępniła nagranie ze szkoły. Zobacz wideo.