Volvo, skonfiskowane w Krotoszynie 45-latkowi za jazdę pod wpływem alkoholu, trafił na przechowanie do osoby godnej zaufania, wskazanej przez prokuratora – powiedział w sobotę PAP rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.
Jak wyjaśnił oficer prasowy, zadaniem osoby godnej zaufania, do której trafia skonfiskowany samochód, jest przetrzymywać pojazd w należytym stanie i udostępniać go na każde żądanie policji, prokuratury i sądu. Osobę, do której pojazd trafia, wskazuje prokurator.
“Takiego samochodu nie można nikomu użyczać czy korzystać z niego. W tej konkretnej sytuacji celem działania policji jest zapobieganie generowaniu kosztów na rzecz Skarbu Państwa” – powiedział rzecznik i dodał, że nieprawdziwe są, pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje, że policja w Krotoszynie musiała zwrócić samochód jego właścicielowi ze względu na brak przepisów wykonawczych.
“W oczekiwaniu na przepisy wykonawcze działamy w myśl art. 228 kodeksu postępowania karnego, który reguluje przetrzymywanie skonfiskowanych przedmiotów, które albo zabiera się albo przekazuje osobie godnej zaufania” – wyjaśnił policjant.
Sprawa dotyczy 45-letniego kierowcy z powiatu krotoszyńskiego, który w czwartek prowadził volvo, będąc pod wpływem alkoholu.
W wyniku podjętej kontroli przez policję okazało się, że mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Policjanci skonfiskowali jego samochód o szacunkowej wartości 30 tys. zł.
Podobny los spotkał dwóch innych kierowców z Wielkopolski. “Wczoraj w Szamotułach zajęto samochód kierowcy, który prowadził pojazd mając 2,5 promila alkoholu w organizmie. Natomiast dzisiaj kierowca w Środzie Wlkp. prowadził samochód mając w organizmie niecały promil, ale jechał w tzw. recydywie, ponieważ miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów” – powiedział w sobotę Andrzej Borowiak.
W czwartek weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut nietrzeźwym kierującym. Kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, musi się liczyć z utratą samochodu i to niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Przepisy umożliwiają stosowanie przepadku auta także wtedy, gdy kierowca spowodowuje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi też do 2 lat więzienia.