Tajemnicza “choroba” ptaków w polskich miastach. Umierają na chodnikach

Niepokojące wiadomości docierają z Warszawy, Trójmiasta i innych dużych polskich miast. Na ulicach polskich aglomeracji coraz częściej można zaobserwować martwe ptaki. Sprawa dotyczy głównie krukowatych – wron i kawek.

Jak donosi dziennik “Fakt” zwierzęta “są osłabione i przed śmiercią mają objawy neurologiczne, zaburzoną równowagę i drgawki. W tak ogromnym cierpieniu od przynajmniej dwóch tygodni w Warszawie umierają głównie wrony, ale także inne ptaki” – czytamy.

– Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Na samym odcinku pięciu bloków przy kanałku zostało znalezionych 25 wron, wszystkie nie żyją – poinformowała gazetę mieszkanka Saskiej Kępy.

Tabloid informuje, że podobne doniesienia docierają do niego z innych dzielnic stolicy – Bielan, Żoliborza i Mokotowa. – Kolejna bezsilna kawka na Chomiczówce. Zabrałam po drodze z działki zawiozłam do Ptasiego Azylu. Niestety podczas jazdy dostała drgawek i odeszła. Z dzioba popłynęła jej krew – alarmuje z kolei Beata Niedomagała, nauczycielka biologii. I dodaje, że oprócz wron nietypowe objawy zdradzają też kawki oraz gołębie – czytamy w “Fakcie”.

Jakiś czas temu o podobnych zdarzeniach głośno było w Gdyni i nad Zatoką Pucką. Wówczas informowano o kilkudziesięciu takich przypadkach, a lokalne media ostrzegały przed ptasią grypą.

Teraz do sprawy postanowiło odnieść się Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP). Na stronie organizacji czytamy, że “od ponad tygodnia znajdowane są w Warszawie martwe ptaki krukowate, głównie wrony. Sprawa została zgłoszona zarówno na policję, jak i do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.  Również Ptasi Azyl Warszawskiego ZOO jest poinformowany o sprawie”.

Jak z kolei informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie, sprawa dotycząca pomoru ptaków krukowatych w Warszawie została przekazana przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska Departament Monitoringu Środowiska do Regionalnego
Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie. Sprawą zajmuje się również warszawska inspekcja weterynaryjna. Z przeprowadzonych przez nią badań wynika, że na razie u martwych ptaków wykluczono choroby zakaźne.

Co zatem może być powodem ich śmierci? Nie wykluczone jest, że zwierzęta mogły się czymś zatruć. Na razie jednak nie wiadomo, co miało być źródłem zatrucia – czy chodzi o środki owado-, czy biobójcze, a może jakieś zanieczyszczenia. Sprawa jest monitorowana.

Co zrobić, gdy znajdę martwe ptaki krukowate?

Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, radzi aby w takiej sytuacji niezwłocznie poinformować o sytuacji Wydział Ochrony Środowiska właściwy dla danej miejscowości czy dzielnicy, w jakiej przebywał ptak oraz lokalny Inspektorat Weterynarii. OTOP zachęca też, by w miarę możliwości taki przypadek dokumentować fotograficznie. Warto poinformować również policję lub straż miejską. Jednocześnie uprasza się, by zwierząt nie brać na ręce.