Z roku na rok do Polski emigruje coraz więcej Szwedów. Obywatele tego państwa uważają nasz kraj za jedno z ostatnich, bezpiecznych miejsc w Europie, a jako główną przyczynę swojej ucieczki wskazują na problemy związane z kryzysem migracyjnym.
Co roku przybywa ich kilkaset. W tym przybyło ich 2,5 tysięcy do Polski – wynika z danych przeprowadzonych przez Urząd ds. Cudzoziemców. Szwedzi coraz bardziej obawiają się mieszkać we własnej ojczyźnie, a jest to spowodowane kwestią niekontrolowanego napływu islamskich imigrantów, którzy nie respektują szwedzkiego prawa, obyczajów, tradycji oraz kultury. W tym kraju ma istnieć ponad 80 dzielnic muzułmańskich, w których obowiązuje jedynie prawo szariatu, a policja oraz inne służby mundurowe tam nie wkraczają.
– Fanatyczna polityka migracyjna szwedzkiego rządu prowadzona jest wbrew społeczeństwu. Ogranicza się prawa własnych obywateli na rzecz uchodźców. Obcina się emerytury, zabiera pieniądze dla szkolnictwa, policji, a wszystko idzie na imigrantów, ludzi, którzy nienawidzą naszej cywilizacji. Sam byłem uchodźcą, imigrantem, wiem, co to znaczy, ale ja nie miałem zamiaru terroryzować kraju, który mnie przyjął – mówi Jerzy Grunwald, znany muzyk, który mieszkał w skandynawskim państwie przez 45 lat, a teraz stara się zrzec szwedzkiego obywatelstwa.
Dlatego też Szwedzi starają się szukać miejsca azylu gdzie indziej. Najchętniej wybierana jest Polska o czym świadczą wyniki ankiety przeprowadzonej dwa lata temu przez dziennikarza politycznego Petera Imanuelsena, który zapytał Szwedów do którego państwa uciekliby, aby zaznać spokoju oraz normalności. Ponad 2/3 z nich wskazało właśnie na Polskę.