Szwajcaria zorganizuje konferencję pokojową dla Ukrainy. Nie będzie na niej Rosji

Rząd Szwajcarii ujawnił, że zorganizuje w czerwcu konferencję pokojową dla Ukrainy. Wśród ok. stu zaproszonych państw nie znalazła się Rosja.

Konferencja ma mieć miejsce w luksusowym kurorcie Burgenstock w pobliżu Lucerny. Zaplanowano ją na 15-16 czerwca. Konferencję poprowadzi prezydent Szwajcarii Viola Amherd. Powiedziała reporterom, że „to pierwszy krok w stronę trwałego pokoju”. Dodała, że nie zostanie podpisany na niej żaden traktat pokojowy, ale ta konferencja to „początek procesu”.

Prezydent ujawniła, że oprócz Ukrainy na konferencję zostanie zaproszone ok. stu innych państw. Zaproszenia mają być wysłane w najbliższych dniach. Szwajcaria ma jednak nadzieję, że Rosja weźmie udział w późniejszych rozmowach pokojowych. „Proces pokojowy nie może mieć miejsca bez Rosji, chociaż nie będzie jej na pierwszym spotkaniu” – stwierdziła. Minister spraw zagranicznych Ignazio Cassis rozmawiał o tym z Ławrowem w Nowym Jorku, w styczniu. Rosjanie byli jednak wściekli na to, że Szwajcaria poparła sankcje i stwierdzili, że nie może być już uznawana za neutralne państwo.

W reakcji na zapowiedź tej konferencji Rosjanie od razu stwierdzili, że to amerykański spisek. „Stoją za tym amerykańscy Demokraci, którzy potrzebują zdjęć i nagrań z wydarzeń, które rzekomo wskazują, że ich projekt „Ukraina” nadal unosi się na powierzchni” – powiedziała agencji TASS rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

Na razie nie wiadomo, jakie państwa wezmą udział w konferencji. Cassis powiedział mediom, że USA potwierdziły już swój udział, a Chiny podeszły do tego tematu pozytywnie. Szwajcarskie media donoszą, że w konferencji weźmie osobisty udział prezydent Biden. Biały Dom podkreślił jednak, że żadne decyzje o składzie delegacji jeszcze nie zapadły.