Szokujący finał miejskiej gry. Dzieci dostały w nagrodę krówki z wulgaryzmami Najnowsze wiadomości z kraju

Szokujący finał miejskiej gry. Dzieci dostały w nagrodę krówki z wulgaryzmami

Podczas gry miejskiej w Krakowie doszło do szokującego incydentu. Dzieciom rozdano krówki z wulgaryzmami.

Jedną z atrakcji półkoloni w Krakowie była gra miejska, której finałem była wizyta w kawiarni Ministerstwo Tajemnic. Tam jej organizatorka przekazała uczestnikom – dzieciom w wieku od 7 do 13 lat – symboliczne nagrody, jak magnesy czy opaski. Dostały też od niej popularne cukierki krówki. Opiekunki rozdały je dzieiom dzień później.

Niedługo potem jedna z dziewczynek zgłosiła się do wychowawczyń i pokazała im papierek po cukierku, pytając, o co chodzi w wydrukowanym na jego wewnętrznej stronie haśle. Widząc, co jest tam napisane, opiekunki zaniemówiły. Na każdej krówce było wulgarne hasło, np. „dziś jest ch**owo, ale dopiero jutro zostaniesz srogo wydymany”, „jesteś brzydsza niż k**winox” czy „ciągnij druta, pozdro”. Po drugiej stronie papierka była nazwa „Zakazane Krówki”.

Opiekunki szybko poprosiły dzieci, by nie patrzyły na te hasła i oddały im papierki po cukierkach. Powiedziały Gazecie Wyborczej, która ujawniła tę sprawę, że starały się je jak najszybciej zebrać.

Cukierki zostały wyprodukowane w prywatnej manufakturze słodyczy. Jej przedstawicielka powiedziała GW, że te hasła to nie ich pomysł, a zamówienie kawiarni. Przyznała,że je widziała. „Byłam zdziwiona, ale to taki pomysł na biznes, a ten rządzi się swoimi prawami. Z tego, co wiem, to te krówki dobrze im się sprzedają” – powiedziała dodając, że w żadnym wypadku wulgarne słodycze nie powinni trafić w ręce dzieci.

Manager Ministerstwa Tajemnic Adrian Kosek potwierdził, że sprzedają Zakazane Krówki, ale wyłącznie dorosłym klientom, którzy kupują je w ramach żartu. Dodał, że nie mieli nic wspólnego z rozdaniem ich dzieciom, bo grę miejską organizuje zewnętrzna firma, która czasem wynajmuje u nich salę na podobne eventy. Dodał, że krówki z wulgaryzmami są specjalnie oznaczone, a organizatorka została poinformowana, co to są za słodycze. Przedstawicielka firmy, która organizowała tę grę, nie odpowiedziała na próby kontaktu.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Tok FM Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij