Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan zmielił kartki z napisem Karta Narodów Zjednoczonych. Zrobił to, bo nie spodobało mu się głosowanie nad poparciem członkostwa Palestyny w ONZ.
Głosowanie nad rezolucją popierającą przyznanie statusu stałego członka Palestynie zostało rozpoczęte przez wniosek Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Poparły ją aż 143 państwa, w tym Polska. Przeciwko, oprócz Izraela, było osiem państw – USA, Argentyna, Węgry, Czechy, Mikronezja, Nauru, Palau i Papua Nowa Gwinea. 25 państw, w tym Niemcy, Kanada, Włochy, Holandia, Szwecja i Ukraina wstrzymały się od głosu.
Sam fakt, że taka rezolucja trafiła pod głosowanie, bardzo nie spodobał się ambasadorowi Izraela. Podczas przemówienia przed głosowaniem wyciągnął małą niszczarkę do dokumentów i zmielił w niej kilka kartek. Na pierwszej był napis „Karta Narodów Zjednoczonych”. To umowa międzynarodowa, która dała początek ONZ. Erdan oskarżył pozostałe państwa o to, że głosując za poparciem dla członkostwa Palestyny, niszczą ten dokument. „Wstydźcie się, wstydźcie się” – powiedział.
🔴⚡️INFO : Scène hallucinante, en direct de New York, sur le podium de l’Assemblée générale de l’ONU, l’ambassadeur israélien, Gilda Erdan prend une broyeuse électrique et arrache la Charte des Nations Unies face à une assemblée des 4 coins du globe médusée. pic.twitter.com/CmmGNTt8Ta
— LE RIFAIN LA NOUVELLE DU FRONT (@rifain_nouvelle) May 10, 2024
Przedstawiciele niektórych państw, które poparły tę rezolucję, potępili atak Hamasu, ale stwierdzili, że odpowiedź Izraela poszła za daleko. Przedstawiciel Francji podkreślił, że popierają członkostwo Palestyny, ale nie popierają prób obchodzenia procesu członkowskiego. USA zapowiedziały, że zablokują wszelkie próby przyznania członkostwa Palestynie. Zastępca ambasadora podkreślił, że to nie oznacza, że sprzeciwiają się jej niepodległości, ale ta musi wziąć się z negocjacji z Izraelem.