Szokująca wpadka Bidena. Zapomniał gdzie zmarł jego syn Najnowsze wiadomości ze świata

Szokująca wpadka Bidena. Zapomniał gdzie zmarł jego syn

Joe Biden zaliczył kolejną szokującą wpadkę. Stwierdził, że jego syn Beau zginął w Iraku.

W środę Biden udał się do Kolorado, gdzie odwiedził Camp Hale – założony w 1942 roku obóz treningowy, w którym szkolono żołnierzy przyszłej elitarnej 10. Dywizji Górskiej. Władze Kolorado starały się o uznanie go za pomnik narodowy, ale odpowiednia ustawa utknęła w Kongresie. Biden użył więc swoich uprawnień i sam ogłosił nadanie mu chronionego statusu pomnika narodowego.

Podczas swojego przemówienia Biden zaliczył poważną wpadkę. Powiedział, że jego syn zginął w Iraku. „Mówię to jako ojciec mężczyzny, który dostał Brązową Gwazdę <medal nadawany za odwagę w obliczu wroga>, medal za wybitną służbę, i który stracił życie w Iraku” – powiedział prezydent.

https://twitter.com/Breaking911/status/1580416659587670017?s=20&t=_2pfOTmIOyJaWrblkkdYvg

Problem w tym, że to nieprawda. Jego syn Beau był od 2003 roku członkiem Gwardii Narodowej Delaware, w której służył jako prawnik wojskowy. Do Iraku został wysłany w 2008 roku i spędził w nim rok, z czego siedem miesięcy przebywał w strefie walk. W 2010 roku zaczął się żalić na bóle głowy i trafił do szpitala. W 2013 roku zdiagnozowano u niego agresywnego raka mózgu. Terapia nie przyniosła skutku, a syn Bidena zmarł w 2015 roku, w wieku 46 lat.

Być może ze strony Bidena była to jednak nie wpadka, a skrót myślowy. Prezydent USA jest bowiem przekonany, że to właśnie służba w Iraku doprowadziła do jego raka. Jego zdaniem zawiniły tzw. burn pits, jak nazywa się fragment bazy wojskowej, w której żołnierze palą śmieci. Tysiące weteranów żaliło się, że wdychanie dymu z nich zrujnowało ich zdrowie – Biden był przekonany, że to właśnie to spowodowało u jego syna raka, ale przyznawał, że nie ma na to dowodów. Obecnie ta praktyka jest nadal stosowana przez amerykańskie siły zbrojne, ale tylko w sytuacjach, w których nie ma innego wyjścia. Niedawno Biden podpisał też specjalną ustawę, która pomoże ofiarom tej praktyki.

Źródło: Twitter Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij