Na popularnym wśród feministek profilu “Dziewuchy Dziewuchom” pojawiła się szokująca grafika, w której aktywistki tłumaczą czym, według nich, jest dziecko oraz matka.
Fundacja Dziewuchy Dziewuchom to jedna z najbardziej rozpoznawalnych profeministycznych organizacji w Polsce, ciesząca się ogromną popularnością po lewej stronie. A przy tym, w przeciwieństwie do większości tego typu profili, są dość niebezpieczną grupą w kontekście szerzenia lewicowej ideologii i spostrzegania świata. Dzięki ogromnym zasięgom są w stanie dotrzeć do ogromnej liczny internautów w naszym kraju, zwłaszcza ludzi młodych, którym będą starały się wpajać swój tok myślenia. Ponad 150 tysięcy fanów na Facebooku, ok. 225 tysięcy obserwujących na Instagramie – jedynie profile Ogólnopolskiego Strajku Kobiet cieszą się większą popularnością w sieci (zapewne głównie z powodu masowych protestów, które obiegły Polskę na przełomie października i listopada zeszłego roku).
Na kontach fundacji możemy znaleźć ogromną ilość treści, które idealnie podpinają się pod ich główny cel – popularyzację feministycznych wartości. Nie brakuje tam oczywiście postów traktujących o rzekomym łamaniu praw kobiet w Polsce, o uciążliwym patriarchacie wspieranym przez Kościół i rząd PiS, wspieraniu LGBT czy edukacji seksualnej. W szczególności jednak profil specjalizuje się w promowaniu aborcji.
Nie inaczej było w przypadku jednego z ostatnich zdjęć, które “Dziewuchy Dziewuchom” wrzuciły na swój profil na Instagramie. Przedstawia ono ciężarną kobietę, do której zostały podpięte dwie adnotacje. Pierwsza z nich wskazuje na ciążę i opisuje, że “to nie jest dziecko, tylko płód”. Druga natomiast odnosi się do kobiety i stwierdza, że to “nie jest matka, a ciężarna osoba”.
-Płód to nie dziecko; osoba w ciąży to nie matka. Powtarzamy, bo język kształtuje myślenie, a romantyzowania ciąży prowadzi do stygmatyzacji aborcji. Personifikacja płodu może być nieszkodliwa na poziomie jednostki, ale gdy staje się zbiorowym przeświadczeniem, dochodzi do nadużyć. Dowód? Wyrok trybunału Przyłębskiej– piszą aktywistki.
Ich zdaniem określenie dziecko to wyrażenie jedynie “osobistej więzi między osobą ciężarną i płodem”, dodając też, że nie każdy płód stanie się dziecka, a nie każda ciąża skończy się porodem. Z kolei słowo “matka” to jedynie określenie “roli społecznej, o której decyduje osoba ciężarna zgodnie ze swoją wolą”. Ich zdaniem nie każda osoba będąca w ciąży musi być kobietą, gdyż zdolność tą mają także posiadać… interpłciowcy oraz transpłciowi mężczyźni.
https://twitter.com/MajaWalczuk/status/1404901222948220936