Szczepionki z Polski trafią na Tajwan

Tajwański minister zdrowia przekazał, że Polska przekaże jego państwu szczepionki na COVID-19. Będzie już szóstym krajem, który zdecyduje się na taki gest.

Tajwan jako pierwszy zaczął walczyć z pandemią chińskiego koronawirusa, zanim oficjalnie potwierdzono, że ma miejsce. Państwo to od początku miało jednak problem z kampanią szczepień. Zakupili 20 milionów dawek, ale te długo nie docierały na miejsce. Na szczęście społeczność międzynarodowa nie zostawiła ich samych i zaczęła przekazywać na Tajwan własne dawki.

O tym, że Tajwańczycy dostaną szczepionki także od Polski, mówiło się już na początku sierpnia. Nie było jednak żadnych oficjalnych potwierdzeń medialnych doniesień. Teraz tajwański minister zdrowia Chen Shih-chung zdradził na konferencji prasowej, że na wyspę trafi ponad 400 tysięcy dawek szczepionki. Informację tę potwierdziło na swoim Twitterze polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Solidarność międzynarodowa i wzajemne wsparcie są kluczowe w walce z wirusem COVID-19” – napisali.

Szczepionki z Polski to trzecia co do wielkości donacja, jaką przekazano Tajwanowi. Więcej dawek przekazała jedynie Japonia – ponad 3 miliony i w planach są kolejne – oraz USA (2,5 miliona). Szczepionki przekazały też Czechy (30 tysięcy) i Litwa (20 tys.), a 10 tysięcy dawek planuje przekazać im Słowacja.

MSZ poinformowała, że ten dar nie wpłynie negatywnie na polską kampanię szczepień gdyż rząd zabezpieczył odpowiednią ilość dawek dla Polaków. Przypomnieli też, że podczas pierwszej fali pandemii rząd Tajwanu przekazał Polsce milion maseczek ochronnych, 5 tysięcy kombinezonów ochronnych oraz 20 tys. fartuchów chirurgicznych.

MSZ podkreśliła, że to kolejny już przykład bliskiej współpracy Polski i Tajwanu w obliczu trudnych wyzwań. Przypomniano, że w maju Biuro Polskie w Tajpej oferowało urzędowi miasta 1,5 tysiąca kombinezonów. Polska pomagała również tajwańskim studentom w powrocie do domu organizując specjalne rejsy wyczarterowym samolotem PLL Lot z Warszawy do Tajpej.

MSZ podkreśla, że walka z pandemią chińskiego koronawirusa jest sprawą globalną i pomoc innym państwom opłaca się także Polsce. Nie wykluczyli, że oprócz Tajwanu polskie dawki szczepionki trafią też do innych państw. „W zależności od rozwoju sytuacji epidemiologicznej na świecie, potrzeb pomocy humanitarnej oraz naszych możliwości i posiadanych zasobów, nie wykluczamy odstępowania w przyszłości dalszych partii szczepionek kolejnym partnerom zagranicznym w potrzebie – kierując się zasadą solidarności, która jest podstawą krajowej i międzynarodowej polityki polskiego rządu” – podkreślono.