Szantażysta zmuszał ofiary do pedofilii i robienia sobie krzywdy. Sąd wydał wyrok w jego sprawie

Brytyjski sąd uznał, że Abdul Elahi był winny zmuszania swoich ofiar do zachowań pedofilskich i robienia sobie krzywdy. Ofiarami jego działalności mogły paść tysiące osób.

26-letni mieszkaniec Birmingham grasował na stronach dla tzw. sugar daddy, przeznaczonych dla osób poszukujących seksu w zamian za wsparcie finansowe. Na swoje ofiary wybierał osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, np. z powodu długów, lub takie, które były niepełnoletnie i zgodnie z prawem nie mogły korzystać z takich stron. Następnie wyłudzał od nich odważne zdjęcia i nagrania wideo w zamian za obietnice przekazania pieniędzy.

Po ich otrzymaniu Elani zaczynał ich szantażować. Grożąc, że ujawni kompromitujące je materiały, zmuszał ofiary do wykonywania bardziej ektremalnych zdjęć i filmów. Miał je zmuszać m.in. do aktywności pedofilskiej z dziećmi – najmłodsze miało osiem miesięcy – czy do zadawania sobie ran. Następnie pozyskane tak materiały sprzedawał pedofilom. Miał również prowadzić dla nich zajęcia w darknecie na których uczył ich jak nie wpaść w ręce służb.

Sprawą zainteresowała się w końcu Narodowa Agencja Przestępczości (NCA), czyli coś w rodzaju brytyjskiego FBI. Szantażysta został aresztowany i stanął w połowie roku przed sądem koronnym w Birmingham. Przyznał się do 158 stawianych mu zarzutów wobec 79 ofiar. Powiedział, że robił to wyłącznie dla pieniędzy. Kiedy jego ofiary błagały o litość lub groziły samobójstwem miał się z nich śmiać i kpić.

NCA przyznała, że nie spotkała się jeszcze z tak odrażającą sprawą. Śledczy byli przerażeni skalą jego deprawacji. Są również pewni, że miał na sumieniu znacznie więcej ofiar z całego świata niż te do których się przyznał. Ich zdaniem prowadził swoją działalność na skalę przemysłową a liczba jego ofiar może iść w tysiące. Wiele z ich zdjęć trafiło na internetowe serwisy z pornografią. Współpracująca z NCA organizacja Revenge Porn Helpline pracuje nad ich usuwaniem i jak na razie namierzyli 135 tysięcy indywidualnych zdjęć.

Mężczyzna został w końcu uznany za winnego. Sędzia Sarah Buckingham przyznała, że nigdy jeszcze nie spotkała się z tak odrażającą sprawą i powiedziała, że zasługuje na długi wyrok aby chronić przed nim społeczeństwo. Ten jednak nie był szczególnie wysoki biorąc pod uwagę okoliczności – mężczyzna został skazany na 32 lata więzienia, a po odsiedzeniu 2/3 będzie mógł wyjść warunkowo.

W tym samym procesie skazano też 35-letnią Kirsty Nicholls, która miała mu pomagąć w tym procederze. Miała też z własnej woli wdać się w aktywność pedofilską w stylu BDSM z niepełnoletnim chłopcem przed kamerą i sugerować co powinni zrobić w następnym nagraniu. Sąd skazał ją na zaledwie sześć lat i 9 miesięcy więzienia.