Adam Szejnfeld został ukarany mandatem, a także zostało mu odebrane prawo jazdy na okres trzech miesięcy, po tym jak został zatrzymany przez policję za jazdę z prędkością ponad 100 km/h w terenie zabudowanym.
Do zdarzenia doszło w Witankowie w województwie zachodniopomorskim. Kandydat na senatora Koalicji Obywatelskiej został zatrzymany przez policjantów podczas kontroli drogowej. Polityk miał pędzić pojazdem marki BMW 101 km/h w terenie zabudowanym. Oznaczało to przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Były eurodeputowany Platformy Obywatelskiej został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz 10 punktami karnymi za stwarzanie zagrożenia na drodze. W efekcie zatrzymania polityk utracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Zaraz Bodnar się odezwie😁
Pośpiech nie popłaca Przekonał się o tym Adam Szejnfeld kandydat Koalicji Obywatelskiej do Senatu Policja zatrzymała go jak pędził ponad 100 km/h w terenie zabudowanym. Został ukarany mandatem i na 3 miesiące stracił prawo jazdypic.twitter.com/VjkmvgyEIG— Polska Suwerenna🇵🇱 (@SuwerenaPL) September 11, 2019