Lewicowe władze Bostonu zdecydowały się na demontaż pomnika upamiętniającego wyzwolenie niewolników. Uznały, że jest rasistowski.
Emancipation Memorial to rzeźba autorstwa Thomasa Balla. Przedstawia prezydenta Abrahama Lincolna, który stoi oparty o pręgierz i trzyma w ręce Deklarację Emancypacji – dokument, który zakończył w USA niewolnictwo. Przed nim były niewolnik z połamanymi kajdanami na rękach dźwiga się z kolan. „Rasa uwolniona/ kraj w pokoju/ Lincoln odpoczywa po trudach” – głosi inskrypcja na nim.
Oryginał tego pomnika stoi w Waszyngtonie, ale w 1879 roku polityk i showman Moses Kimball sfinansował jego kopię i podarował ją Bostonowi. W ostatnim czasie pomnik ten znalazł się jednak na celowniku lewicy. O ile w Waszyngtonie nie udało im się go zdewastować ani doprowadzić do usunięcia, o tyle w stolicy Massachusetts poszło im już znacznie lepiej. Tamtejsza miejska komisja sztuki przegłosowała usunięcie go z cokołu.
Przed głosowaniem członkowie komisji odbyli wielogodzinne rozmowy ze zwolennikami usunięcia pomnika. Argumentowali oni, że pomnik ten minimalizuje rolę samych czarnoskórych w zniesieniu niewolnictwa i ich udział w Wojnie Secesyjnej – murzyni stanowili w niej ok. 10% armii Unii. Nie podobała im się również poza w której przedstawiono byłego niewolnika, która ich zdaniem sugeruje, że klęczy przed Lincolnem.
When would-be statue destroyers set their sights on the Emancipation Memorial, funded by freed slaves and dedicated by Frederick Douglass (with a timeless and measured speech about Lincoln), they are clearly misguided. My latest for @NRO: https://t.co/HHcnW9OPmk
— Jack Butler (@jackbutler4815) June 24, 2020
Pomnik już wkrótce trafi więc do magazynu. Za jakiś czas zostanie ponownie wystawiony w jakimś miejscu publicznym. Na razie nie ujawniono gdzie. Komisja ma wcześniej dokonać „rekontekstualizacji” figury, co zapewne oznacza, że pomnik zostanie przebudowany w duchu politycznej poprawności.
Sprawa jest o tyle ciekawsza, że stojący w Waszyngtonie oryginał tego pomnika został zamówiony i opłacony przez byłych niewolników. Oni nie uważali, żeby był rasistowski albo ich obrażał. Ale najwidoczniej współczesna lewica wie lepiej.