Szaleństwo Amnesty International. Organizacja zachęca mężczyzn do… dokonywania aborcji

Żyjemy w takich czasach, że niewiele rzeczy powinno obecnie budzić zdziwienie czy zaskoczenie wśród ludzi. Czasami jednak lewicowa ideologia stara się wszystkim pokazać, że może pójść jeszcze dalej w swojej postępowości. I znów dojść do granic pojęcia współczesnego świata. Tym razem organizacja Amnesty International postarała się zadbać o rozwój lewicowego światopoglądu.

Temat aborcji jest ostatnimi czasy bardzo popularny. Nie tylko w Polsce, gdzie feministki organizowały tzw. czarne marsze w obronie prawa do medycznego przerywania ciąży. Temat stał się również popularny chociażby w krajach Ameryki Łacińskiej czy Irlandii, gdzie zliberalizowano przepisy dotyczące możliwości dokonywania aborcji. Do tej pory większość feministek twierdziła, że temat aborcji jest sprawą tylko i wyłącznie kobiet. Jednak Amnesty International zdaje się temu poglądowi zaprzeczać. A to wszystko przez list tej organizacji, w którym została poruszona tematyka przerywania ciąży.

Organizacja, która powstała w celu pomocy osadzonym więźniom politycznym, coraz bardziej stara się stać guru osób o lewicowych poglądach. W ostatnich miesiącach jej aktywiści często brali udział w antyrządowych protestach w Polsce, a jednocześnie całe Amnesty stało się celem krytyki za brak interwencji w sprawie Alfiego Evansa. Nie dziwi więc fakt, że jej członkowie są zwolennikami prawa do aborcji. Tyle, że w rozszerzonym zakresie. Otóż zgodnie z listem Amnesty International, prawo do aborcji jest także prawem… mężczyzn i chłopców.

-Nie tylko kobiety i dziewczyny cispłciowe (kobiety i dziewczęta, które urodziły się jako kobiety) mogą potrzebować dostępu do aborcji. Wykonania zabiegu mogą potrzebować także osoby interseksualne, transpłciowi mężczyźni i chłopcy, a także osoby o innej tożsamości płciowej, którzy mają zdolność do zajścia w ciąże – czytamy w oświadczeniu organizaji

#AmnestyInternational zaleca dokonywanie #aborcja "mężczyznom i chłopcom, a także osobom o innej tożsamości płciowej, które mają zdolność zajścia w ciążę". Przyznam, że w tej "nowoczesnej" biologii zupełnie się nie łapię. Oni też się chyba pogubili. To żart z ludzkiego rozumu. pic.twitter.com/htFZAfFzNG

— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) October 11, 2018