W środę wieczorem doszło do głosowania nad rezolucją wzywającą Komisję Europejską do uruchomienia mechanizmu warunkowości przeciwko państwom, które w jej uznaniu łamią praworządność. Cała sprawa wywołała ostre komentarze w Polsce, głównie z powodu poparcia tego dokumentu przez polityków opozycji.
Od dwóch tygodni trwa już wojna na Ukrainie, gdzie z dnia na dzień ginie coraz więcej ludzi, rozgrywa się coraz więcej ludzkich dramat, a obywatele tego kraju tracą swoje domostwa w wyniku rosyjskiej agresji. Europa początkowo zjednoczyła się przeciwko wspólnemu wrogowi – Władimirowi Putinowi – jednak jak widać jednomyślność nie mogła potrwać za długo. Państwa UE mają bowiem problem w dojściu do konsensusu ws. ukarania Rosji sankcjami, gdyż część z nich boi się odcięcia od dostaw gazu i ropy przez Kreml.
Jednak w dobie konfliktu na Wschodzie europosłowie znaleźli czas, aby… uderzyć w Polskę. Kiedy nasi obywatele oraz władze zajmują się pomocą dla Ukraińców i wywierają presję międzynarodową na karanie Rosji, w Parlamencie Europejskim zajęto się rezolucją, która wzywa Komisję Europejską do uruchomienia mechanizmu warunkowości. Zezwala on na ukaranie państwa członkowskiego zamrożeniem wypłat funduszy z unijnego budżetu, jeśli KE uzna, iż łamie ono zasady praworządności lub nie respektuje orzeczeń TSUE. Nikt nie ma wątpliwości, że zostanie on wykorzystany do blokowania funduszy ws. KPO.
Za przyjęciem rezolucji zagłosowało 478 posłów, w tym także europosłowie z Polski, którymi są: Robert Biedroń, Łukasz Kohut, Leszek Miller, Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz (Lewica), Magdalena Adamowicz, Jerzy Buzek (PO), Jarosław Kalinowski (PSL), Róża Thun (Polska 2050) i Sylwia Spurek (Zieloni).
Od głosu wstrzymali się natomiast: Bartosz Arłukowicz, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Janina Ochojska, Jan Olbrycht, Radosław Sikorski (PO).
Przeciwnikami byli z kolei europosłowie z PiS oraz dwóch działaczy PSL – Adam Jarubas i Krzysztof Hetman.
Za co Polska jest karana? M.in. za podejście do migrantów, reformę sądownictwa, prawa osób LGBT oraz… sytuację na Ukrainie.
Przypomnijmy jakie uzasadnienie dla tych sankcji na Polskę: migranci, LGBT i …sytuacja na Ukrainie 🤦♂️ Niebywałe pic.twitter.com/LLti8BMVso
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) March 10, 2022
W sieci zawrzało. Wiele osób nie ukrywa swojej złości z powodu zachowania europosłów opozycji.
Nic nie jest w stanie zatrzymać antypolskich głosowań opozycji w Parlamencie Europejskim.
Zdrada, i to w sytuacji wojny na Ukrainie i kryzysu uchodźczego.
Tego nie zapomnimy.#totalnaopozycja#zdradaojczyzny#Targowica#VKolumna
— Elżbieta Rafalska (@E_Rafalska) March 10, 2022
PE przyjął haniebną rezolucję przeciwko Polsce. Warto nadmienić, że antypolską rezolucję wsparło czterech byłych premierów z Polski: Belka, Buzek, Cimoszewicz, Miller. Tacy ludzie kiedyś rządzili Polską – ludzie gotowi atakować własną Ojczyznę w chwili największego zagrożenia.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) March 10, 2022
PE przegłosował rezolucję aby nałożyć sankcje na Ros… Nie nie. Na Polskę i Węgry.
Teraz wiemy, że na nich liczyć nie możemy. Co zrobiła PO i Lewica ? Oczywiście nie były przeciw. ZDRAJCY.— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) March 10, 2022
Cytat dla europosłów opozycji,głosujących przeciw Polsce kiedy trwa kryzys i krwawa wojna z Rosją tuż za granicą:
♦️"Ile wam wyliczono? Co wam jeszcze obiecano? Oto Judasze! Bodajście konali w rozpaczy! Bodaj diabeł duszę z was wywlókł…
Zdrajcy! Zdrajcy! Po trzykroć zdrajcy!"♦️— Jacek Piekara (@JacekPiekara) March 10, 2022
Targowica 1792
Bruksela 2022— Żelazna Logika (@zelazna_logika) March 10, 2022