Jeden z tygodników ujawnił, że syn premiera Japonii Shotaro Kishida zorganizował prywatną imprezę w oficjalnej rezydencji premiera. Teraz straci za to stanowisko w jego gabinecie.
Tygodnik Shukan Bunshun opublikował zdjęcia z tej imprezy, w której oprócz syna premiera wzięło udział ok. 10 jego krewnych. Zrobiono je 30 grudnia, podczas tzw. bonenkai. To organizowane pod koniec roku imprezy, zwykle wiążące się z dużą ilością alkoholu, których celem jest zapomnienie o mijającym roku.
Na jednym ze zdjęć widać, jak uczestnicy imprezy leżą na słynnych czerwonych schodach, w parodii zdjęć grupowych wykonywanych przez członków nowego gabinetu. Shotaro jest na nim w środku, w miejscu, w którym staje premier. Inne zdjęcia pokazują, że uczestnicy imprezy stali na oficjalnym podium, parodiując konferencję prasową.
《翔太郎秘書官が辞職》
きっかけとなった「週刊文春」の記事はこちら。
岸田一族「首相公邸」大ハシャギ写真 階段に寝そべり、総理会見ごっこ #週刊文春 https://t.co/BegerTCkcN
— 週刊文春 (@shukan_bunshun) May 29, 2023
Po opublikowaniu tych zdjęć premier Kishida przyznał, że powitał gości na tej imprezie, ale nie był jej uczestnikiem. Dodał, że zdecydował się pozbawić syna stanowiska sekretarza ds. politycznych. Zauważył, że z powodu piastowania tego stanowiska był osobą publiczną, przez co „jego działania były nieodpowiednie”. Zastąpi go na nim jego wieloletni asystent Takayoshi Yamamoto.
Ten skandal może mieć poważne konsekwencje dla japońskiej polityki. Poparcie dla Kishidy znacznie wzrosło po szczycie G7 w Hiroszimie i nieudanym zamachu na jego życie, a wielu komentatorów podejrzewało, że wykorzysta to aby ogłosić przedterminowe wybory. Opozycja już wykorzystuje jednak ten skandal, aby oskarżać go o nepotyzm. Spadek poparcia może oznaczać, że Kishida się na to nie odważy.