Sylwia Peretti Najnowsze wiadomości z kraju

Sylwia Peretti próbuje wybielać syna? “Dla mnie cała czwórka zawiniła”

Sylwia Peretti, stała się sławna po tym, jak wzięła udział w programie “Królowe życia”. Jednak od dłuższego czasu jest o niej głośno za sprawą wypadku, który spowodował w Krakowie jej syn. Zdarzenie, w którym zginęło czworo uczestników, odbiło się szerokim echem w całej Polsce. Dziś celebrytka próbuje umniejszyć winę swojego dziecka i żali się, że stała się ofiarą ataku ze strony gazet i portali.

Sylwia Peretti udzieliła wywiadu magazynowi “Viva”. Był to pierwszy jej wywiad od czasu lipcowego wypadku, w którym zginął jej syn Patryk. Gwiazda programu “Królowe Życia” postanowiła zrzucić z siebie ciężar.

– Stałam się żywym celem gazet, portali, ale przede wszystkim ludzi. Stałam się ofiarą, która znosi to, że z jej syna robią mordercę – powiedziała Paretti w rozmowie z “Vivą” – Dla mnie cała czwórka zawiniła tragedii, którą dziś przeżywam ja oraz wszystkie rodziny zmarłych. Oni zapłacili największą cenę, którą człowiek płaci za kardynalne błędy, kierowane nieodpowiedzialnością, a my, ich najbliżsi, żyjemy z pokłosiem feralnej nocy, z całym bólem, z poczuciem straty, z wyrwą, która pojawiła się w naszych życiach – możemy przeczytać w magazynie.

Rozumiemy stratę Paretti, ale obciążanie wszystkich uczestników zdarzenia równą winą, co kierowcy jest nie na miejscu. Nie wiadomo, czy pasażerowie nie prosili go, by zwolnił. Dodatkowo, kierowca był pijany. Nie bez winy jest też sama celebrytka, która przecież wcześniej chwaliła się faktem, że lubi szybką jazdę i straciła prawo jazdy za łamanie przepisów

Wypadek przy moście Dębnickim.

Przypomnijmy, że samochód którym kierował Patryk Peretti rozbił się 15 lipca przy moście Dębnickim w Krakowie. Według prokuratury poruszał się z prędkością przekraczającą 162 km/h, a rejestratory nie odnotowały próby podjęcia hamowania.  W wypadku zginęło czterech młodych mężczyzn.

– Z opinii biegłych wynika, że prędkość zarejestrowana w chwili mijania pieszego przekraczała 162 km/h i rejestratory nie odnotowały próby podjęcia przez kierującego pojazdem manewru hamowania” – powiedziała prokurator.

Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci czterech mężczyzn, w wieku 20-24 lata, były wielonarządowe obrażenia ciała, głowy i kręgosłupa. Kierowca samochodu był nietrzeźwy – miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Nietrzeźwi byli także dwaj pasażerowie. Według śledczych auto prowadził Patryk P. Chodzić ma o syna celebrytki Sylwii Peretti. Prokuratura Okręgowa w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez kierującego pojazdem.

Czytaj także:

Wypadek przy moście Debnickim – prokuratura ujawnia szczegóły

Źródło: stefczyk.info/se.pl Autor: pf
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij