Świetny pomysł europosła PiS. Pieniądze przeznaczone na diety powinny trafić dla potrzebujących

Warta odnotowania inicjatywa europosła PiS, profesora Ryszarda Legutki. Chce, by pieniądze przeznaczone na diety eurodeputowanych przekazano na walkę z koronawirusem.

To się nazywa solidarność i odpowiedzialność. Europejska Grupa Konserwatystów i Reformatorów, której główną siłą w Europarlamencie jest Prawo i Sprawiedliwość, wezwała przewodniczącego izby Davida Sassolego, do przekazania środków przeznaczonych na diety europosłów na walkę z koronawirusem. Pieniądze w formie diet miały być wypłacone deputowanym za uczestnictwo w obradach Parlamentu Europejskiego. Europosłowie PiS uznali, że z uwagi na fakt, że posiedzenia odbywają się w trybie zdalnym diety nie powinny przysługiwać.

– Obywatele potrzebują realnych działań #PE, nie pustych gestów – napisała na Twitterze europoseł Beata Mazurek.

Prof. Legutko w imieniu @ecrgroup wezwał @EP_President Davida Sassolego do przekazania niewykorzystanych przez #MEP w zw. z telepracą środków finansowych na pomoc obywatelom #UE w walce z koronawirusem. Obywatele potrzebują realnych działań #PE, nie pustych gestów

— Beata Mazurek (@beatamk) March 27, 2020

Do sprawy odniosła się również korespondentka TVP z Brukseli Dominika Ćosić.

Przepraszam, sama siebie muszę poprawić: w apelu prof. Legutki chodzi o przekazanie DIET EUROPOSELSKICH, nie wynagrodzeń na zakup sprzętu medycznego https://t.co/fY2cwyBkh8

— Dominika Cosic (@dominikacosic) March 27, 2020