Na północy Finlandii żołnierze NATO przygotowują się do przyjęcia św. Mikołaja. Z workiem prezentów Gość przybywa na skuterze śnieżnym. Przed wejściem do leśnej kwatery jest legitymowany i okazuje prawo jazdy z adresem: „Biegun Północny”. Wszyscy wiemy, że mieszkam w Laponii – mówi ten prawdziwy Mikołaj z Rovaniemi.
Św. Mikołaj – utrzymuje fiński Mikołaj – to „postać na tyle uniwersalna, że każdy chciałby mieć własnego”. „Z wielu względów, także w obecnej sytuacji na świecie, dobrze jest ukazać i podkreślać fińskość Mikołaja” – dodał, podkreślając, że historycznie Mikołaj jest kojarzony z „dobroczynnością i pokojem”.
Dziennik „Iltalehti” pisze, że świąteczne życzenia od NATO i zamieszenie wokół Mikołaja, mogły zbulwersować niektórych Finów, ale np. według Szwedów Mikołaj mieszka na północy ich kraju.
Według pierwotnej fińskiej tradycji z okresem Świąt związany jest siwy przerażający stary dziad w pozdzieranych łachmanach, kozich skórach i futrach (znany jako świąteczny kozioł, fin. joulupukki). Obecnie powszechnie znany w kulturze zachodniej wizerunek Mikołaja z Rovaniemi, tj. rubasznego starszego pana w czerwonym stroju z bujną białą brodą, roznoszącego atrakcyjne prezenty, został przyjęty z kultury amerykańskiej. Gdy Mikołaj wyrusza w świąteczną podróż jego sanie z prezentami ciągną renifery.