Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne w strzelaninie, do której doszło w niedzielę nad ranem czasu lokalnego w klubie nocnym w mieście Hartford, stolicy stanu Connecticut na północnym wschodzie USA – poinformowała miejscowa policja.
Na razie nie jest jasne, kto otworzył ogień do ludzi. Agencja AP pisze o wielu postrzelonych osobach.
Tuż przed godz. 4.30 rano czasu lokalnego (10.30 w sobotę w Polsce) policja wciąż była na wczesnym etapie dochodzenia – przekazał porucznik Paul Cicero z policji w Hartford, na którego powołuje się AP. Więcej szczegółów na razie nie podano.