Dramat w jednym z amerykańskich szpitali. Mężczyzna śmiertelnie postrzelił policjanta i dwie inne osoby, po czym poniósł śmierć podczas strzelaniny z policją. Lekarze i pacjenci uciekali z budynku. Do zdarzenia doszło w Chicago.
Według świadków mężczyzna szedł z kobietą, w pobliżu parkingu przed szpitalem Mercy Hospital and Medical Center, kiedy nagle postrzelił ją kilkakrotnie w klatkę piersiową. Strzelał do niej nawet kiedy upadła na chodnik. Jeden ze świadków, James Gray powiedział telewizji KABC-TV, że napastnik wszedł następnie do hallu szpitala “i po prostu zaczął strzelać” do znajdujących się tam osób. Później stwierdzono, że dwie z nich poniosły śmierć.
Officer Samuel Jimenez has been identified as one of the four people dead, including the gunman, after a shooting at Chicago's Mercy Hospital Monday, according to police.
Chicago's Mayor said a doctor and a pharmaceutical assistant were the other victims. https://t.co/cts6h8ZTfM pic.twitter.com/NAU0B9kBDs
— CBS News (@CBSNews) November 20, 2018
Przybyła policja otoczyła szpital i opanowała szybko sytuację. Mężczyzna został zabity podczas wymiany ognia z funkcjonariuszami. Śmierć poniósł również jeden z policjantów, Samuel Jimenez. Policja nie ujawniła personaliów napastnika. Nie wiadomo też jakie były motywy jego działania. Szpital znajduje się w dzielnicy South Side, znanej z wysokiej przestępczości.