W jednym z bloków w Sandomierzu doszło do strzelaniny. Najprawdopodobniej mężczyzna postrzelił byłą żonę, po czym popełnił samobójstwo.
W niedzielę po południu sandomierskie służby dostały zgłoszenie, że w jednym z mieszkań sąsiedzi usłyszeli strzały. Gdy dotarli na miejsce, znaleźli w nim ranną 48-letnią kobietę. Miała ranę postrzałową. Zabrano ją do szpitala, jest w ciężkim stanie.
Policjanci ustalili, że ostatnią osobą, którą widziano w mieszkaniu, był jej 50-letni były mąż. Rozpoczęły się jego poszukiwania. W pewnym momencie patrol usłyszał kolejny strzał w innym mieszkaniu. Po wyważeniu drzwi znaleźli w nim poszukiwanego mężczyznę. Miał ranę postrzałową i nie dawał oznak życia, lekarz stwierdził zgon.
Policja obecnie wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Sprawdzają też w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie broni palnej.