Trwa proces Hannah Gutierrez-Reed, zbrojmistrz która pracowała na planie filmowym, na którym Alec Baldwin zabił operator filmową. W jego trakcie pokazano szokujące nagrania.
W 2021 roku Baldwin kręcił western Rust, w którym grał główną rolę i był producentem. 21 października, podczas przygotowań do nagrania sceny, wyciągnął rewolwer i przypadkowo z niego wystrzelił. Okazało się, że broń była załadowana prawdziwą amunicją. Pocisk zabił operator Halynę Hutchins i zranił reżysera Joela Souzę.
Podczas procesu Gutierrez-Reed, która jest oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci, ławie przysięgłych pokazano dwa nagrania. Na pierwszym widać moment nagrywania sceny, w której Baldwin przebija się przez drewnianą szopę, strzelając z rewolweru. Gdy reżyser krzyknął „cięcie!”, aktor od razu chciał zagrać ją ponownie. Krzyczał na zbrojmistrz, by ta natychmiast przeładowała jego broń. Gdy to robiła, złościł się, że nie przygotowali wcześniej drugiej broni.
Doświadczony zbrojmistrz Bryan Carpenter, który jest biegłym prokuratury, powiedział przysięgłym, że na tym nagraniu widać, że zignorowano wiele zasad bezpieczeństwa. Zauważył, że Baldwin – znany skądinąd z niechęci do broni palnej – strzelał zdecydowanie zbyt blisko operatorów kamer. Ślepa amunicja potrafi być bardzo groźna z bliskiej odległości. Dodał też, że mówił Gutierrez-Reed, jak ma wykonywać swoją pracę, i bez potrzeby tworzył nerwową atmosferę, w której łatwo o niebezpieczne przeoczenia. „Spieszenie się z bronią palną lub mówienie komuś, by się z nią spieszył, nie jest normalne ani akceptowalne” – podkreślił.
Na drugim nagraniu widać, jak Baldwin leży na plecach na ziemi, trzymając w obu dłoniach rewolwery, i palec na spuście co najmniej jednego z nich. Rozmawia z ekipą, gestykulując nimi i kierując lufy w ich stronę. To skrajne naruszenie zasad bezpieczeństwa. Każdą broń powinno się bowiem traktować, jakby była naładowana, pod żadnym pozorem nie wolno nią w nikogo celować i trzymać palca na spuście.
Zdaniem Carpentera Gutierrez-Reed powinna zwrócić mu uwagę, by tego nie robił. Zbrojmistrz, która miała wtedy 24 lata, jednak tego nie zrobiła. Zamiast tego poprosiła resztę ekipy, by ta się odsunęła z linii ognia. Zdaniem eksperta bała się zwrócić uwagę gwieździe Hollywood i swojemu szefowi. Powiedział, że rozumie, że Gutierrez-Reed jest początkująca w tym zawodzie, ale bezpieczeństwo innych osób na planie było jej odpowiedzialnością – a jeśli nie była gotowa na potencjalny konflikt, to nie powinna przyjmować tej pracy.
Sam Baldwin również jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, jego proces toczy się osobno. Pierwsza rozprawa ma odbyć się w lipcu.