Strajkująca kobieta przykleiła się do bramy ministerstwa edukacji szybkoschnącym klejem. Wymagała interwencji medycznej Publicystyka

Strajkująca kobieta przykleiła się do bramy ministerstwa edukacji szybkoschnącym klejem. Wymagała interwencji medycznej

Twitterowy profil Komendy Stołecznej Policji poinformował o dość nietypowym zdarzeniu, do którego doszło podczas poniedziałkowego strajku kobiet pod Ministerstwem Edukacji Narodowej. Jedna z protestujących kobiet przykleiła się szybkoschnącym klejem do bramy, co doprowadziło do oparzeń pierwszego stopnia na jej ciele.

-Pomocy lekarskiej wymaga także osoba, która przykleiła sobie dłoń szybkoschnącym klejem do bramy wejściowej do budynku – czytamy na profilu Komendy Stołecznej Policji.

Jednemu z dziennikarzy “Wirtualnej Polski” udało się porozmawiać z kobietą, która zdecydowała się na dość nietypową formę protestu. Demonstrująca przyznała, iż pomimo oparzeń pierwszego stopnia czuje się dobrze i była w pełni świadoma swojej decyzji. Jak sama przyznała, chciała tak stać, dopóki minister Przemysław Czarnek nie poda się do dymisji. “Nie udało się, ale jednak będzę próbować dalej” – stwierdziła kobieta w rozmowie z reporterem.

https://twitter.com/PatrykSykut/status/1330921674364084224

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot. screenshot

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij