Najnowsze wiadomości ze świata

Strach przed Kremlem. Rosyjscy Żydzi uciekają z kraju

Portal „Politco” pisze we wtorek o rosyjskich Żydach, którzy w obawie przed działaniami Kremla mają w pośpiechu opuszczać kraj. W Izraelu uruchomiono program, który ma pomóc diasporze w otrzymaniu obywatelstwa.

Atak Władimira Putina na Ukrainę spotkał się z jednoznacznym poparciem ze strony głowy Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarchy Cyryla. Inne stanowisko wobec rozpoczętej 24 lutego wojny mają rosyjscy Żydzi. Do pokojowego rozwiązania sporu namawiał naczelny rabin Rosji Berel Lazar, który zaoferował, że może pełnić rolę mediatora walczących krajów.

Naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt, w obawie przed naciskami ze strony Kremla uciekł z kraju. Po dwóch tygodniach od rozpoczęcia wojny znalazł się w Izraelu i oświadczył, że nie zamierza wracać do Rosji.

Portal „Politico” ostrzega, że rosyjski antysemityzm może wybuchnąć w każdej chwili. Przywołuje przy tym opinię badacza z Uniwersytetu Sheffield Ilji Jabłokowa oraz badanie Levada Center, które sprawdziło nastroje wobec Żydów, panujące w Rosji. Z sondażu wynika, że w 2021 roku pozytywne nastawienie do Żydów miało 45 proc. obywateli. Z kolei 11 proc. respondentów stwierdziło, że mogłoby mieć żydowskiego przyjaciela. Zdaniem „Politico” przed ksenofobią chroni obecnie to, że władze Rosji straszą innymi mniejszościami, w tym LGBT, a za głównego wroga uznaje się Zachów, który wspiera Ukrainę.

W Rosji w 2019 roku żyło około 165 tys. Żydów. Liczba ta sprawiła, że była to szósta co do wielkości społeczność żydowska poza granicami Izraela. Rząd w Izraelu uruchomił specjalny program, który ma ułatwić powrót Żydów do tego kraju. Do tej pory na obywatelstwo czekało się 9 miesięcy, teraz okres ten skrócono do kilku tygodni. Warunkiem jego otrzymania jest udowodnienie posiadania żydowskiego przodka do trzeciego pokolenia wstecz. Od wybuchu wojny w Ukrainie, około 10 tys. Żydów z Rosji otrzymało izraelskie obywatelstwo.

Portal opisuje przypadek żydowskiego aktora Artema Budikowa, który postanowił uciec z Rosji. 29-latej 9 maja opuścił ojczyznę na rzecz Izraela, gdzie zatrzymał się u dalekiego przyjaciela z dzieciństwa. „W mojej głowie to nie miało sensu i nie rozumiałem, jak mógłbym żyć dalej z zamkniętymi ustami” – mówił o wojnie w Ukrainie Budikow. Bilet na samolot kosztował go 900 euro. Pieniądze zdołał odłożyć w ciągu kilku tygodni pracy. 29-latek otrzymuje obecnie stypendium rządowe w wysokości około 700 euro, uczy się hebrajskiego, szukając jednocześnie pracy.

Źródło: stefczyk.info/na podst.wprost Autor: MS
Fot. pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij