– Policjantem się jest, a nie bywa – tak postawę swojego kolegi skomentowali funkcjonariusze policji w Skarżysku-Kamiennej. Jeden z nich jadąc nad ranem samochodem, spotkał przy drodze bosą kobietę. Termometry wskazywały wówczas minusową temperaturę, a kobieta miała na sobie jedynie koszulę nocną.
Jeden z funkcjonariuszy ze skarżyskiej jednostki policji, jechał w sobotę przez świętokrzyską wieś Odrowąż. Kilka minut przed godziną 6 rano zobaczył na poboczu coś niepokojącego. Stała tam bosa kobieta. Co więcej, mimo panującego jeszcze mrozu, miała na sobie jedynie koszulę nocną.
Policjant natychmiast zatrzymał się, by udzielić pomocy starszej osobie. Na miejsce wezwał odpowiednie służby. Gdy czekał na ich przyjazd, zaprosił kobietę do samochodu, by się ogrzała. Wówczas pojawił się kolejny problem, ponieważ kontakt z kobietą był utrudniony.
Seniorka trafiła do szpitala. Ustalono, że jest to 85-letnia, schorowana mieszkanka wsi.
– Skarżyscy stróże prawa nieraz udowadniali, że policjantem się jest, a nie bywa. Wiele razy podejmowali interwencje poza czasem służby. Tym razem było podobnie – podkreśla podkom. Jarosław Gróźdź z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.