Europoseł Sylwia Spurek kolejny raz zdecydowała się uderzyć w Polskę na Twitterze. Ponownie poruszona została kwestia praw osób LGBT, które w jej opinii nadal są łamane w naszym kraju, który z tej okazji przyrównała do… Związku Radzieckiego.
Była europoseł Wiosny znana jest ze swoich lewicowych poglądów i częstego poruszania przez nią kwestii związanych z tolerancją, równością oraz prawami osób LGBT, które jej zdaniem nie są respektowane przez Polskę. Niejednokrotnie atakowała przez to nasz kraj, zarówno w mediach społecznościowych, jak i na forum Parlamentu Europejskiego. Nie inaczej było tym razem, a była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Polski, przyrównując ją do… kraju byłego Związku Radzieckiego.
–Fakty są takie, że z perspektywy praw osób LGBT przypominamy bardziej kraj ZSRR niż UE. Bo nie ma demokracji bez równości, nie ma równości bez równości małżeńskiej, bez prawa do uzgodnienia płci i ochrony przed mową nienawiści – czytamy we wpisie Spurek, która opatrzyła go hasztagiem #PrawaCzłowiekaGłupcze.
Fakty są takie, że z perspektywy praw osób LGBT przypominamy bardziej kraj ZSRR niż UE. Bo nie ma demokracji bez równości, nie ma równości bez równości małżeńskiej, bez prawa do uzgodnienia płci i ochrony przed mową nienawiści. #IDAHOBIT2020 🏳️🌈#PrawaCzłowiekaGłupcze pic.twitter.com/RAaeoQCiqw
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) May 17, 2020
Być może wpis europoseł związany jest z opublikowanym niedawno rankingiem organizacji ILGA, zgodnie z którym Polska jest najbardziej homofobicznym krajem w Unii Europejskiej i jednym z najmniej tolerancyjnych w Europie, ze współczynnikiem na poziomie 16%. Gorsze rezultaty osiągały jedynie Turcja, Azerbejdżan, Armenia, Rosja, Monako i San Marino.
– Ostatnie miejsce Polski wśród krajów Unii Europejskiej w rankingu ILGA Europe to odzwierciedlenie przerażającej rzeczywistości. Przez ostatni rok polska władza systematycznie przesuwała granice majstrując w systemie prawnym. To uderzyło w pierwszej kolejności w grupy mniejszościowe, ale skutki demontażu prawa odczujemy wszyscy niezależnie od orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej – komentował wynik Polski dyrektor Kampanii Przeciwko Homofobii Slava Melnyk.
Niezależnie jednak od tego wpis Spurek zyskał rozgłos wśród internautów. Jednak z pewnością nie taki, na jaki liczyła.
No ja czekam i czekam, kiedy panią w końcu pociągną do odpowiedzialności za mowę nienawiści ("przemoc ma płeć" – seksistowskie kłamstwo mające na celu sianie niechęci do mężczyzn). Ale widzę, że UE raczej mowę nienawiści promuje zamiast zwalczać.
— Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn (@SpoPraw) May 17, 2020
https://twitter.com/SomeRandomPL/status/1262064266414379009
Z perspektywy ludzi normalnych Pani poglądy przypominają propagandę CCCP: siłowe wdrażanie jedynej słusznej ideologii czy ktoś tego chce czy nie.
— Piotr Czyżewski (@_PiotrCzyzewski) May 17, 2020
https://twitter.com/SwobodnyElektr1/status/1262063856035250177