Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie zdecydowała o uchyleniu immunitetu sędziowskiego Igorowi Tulei. Oznacza to, iż Prokuratura Krajowa nie może postawić sędziemu żadnych zarzutów.
Sprawa dotyczy postępowania ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., w przypadku którego prokuratura dwukrotnie zdecydowała o umorzeniu. Rok później sędzia Tuleya uchylił pierwszą z tych decyzji, zezwalając jednocześnie mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia orzeczenia sądu. Według prokuratury wydanie takiego zezwolenia naraziło prawidłowy bieg dalszego postępowania.
Z tego powodu organ ścigania zdecydował się złożyć do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego Igorowi Tulei w celu postawienia mu dalszych zarzutów. Powodem ma być ujawnienie informacji pochodzących z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które miały narazić dalszy bieg śledztwa. Do SN trafiło przygotowanych w tej sprawie 27 tomów akt.
Dnia 9 czerwca 2020 roku Izba Dyscyplinarna w jednoosobowym składzie sędziowskim rozpatrzyła wniosek Prokuratury Krajowej w tej sprawie, jednak nie przychyliła do zawartych w nim żądań. Sąd nie dopatrzył się nieprawidłowości w zachowaniu sędziego Tulei uznając, iż działał w ramach swoich uprawnień ustawowych, dlatego też nie zapadła decyzja o uchyleniu jego immunitetu.
-Teraz prokuraturze przysługuje prawo do złożenia zażalenia – poinformował Piotr Falkowski, rzecznik Izby Dyscyplinarnej.