Śpiewaną przez niego piosenkę zna cały świat. Gwiazdorowi zostały ostatnie chwile życia

Steven Harwell, wokalista i współzałożyciel zespołu Smash mouth trafił do hospicjum, gdzie spędzi ostatnie chwile. Według lekarzy muzykowi został zaledwie tydzień życia.

13 lat temu przebój „All Star” zespołu Smash Mouth podbił serca fanów na całym świecie. Dwa lata temu lider grupy, Steven Harwell definitywnie zszedł ze sceny muzycznej. Mówił wówczas, że od dziecka chciał być gwiazdą rocka i występować na wyprzedanych stadionach.

– Przyznam, że miałem okazję przez chwilę żyć jak we śnie – dodawał.

Od dziesięciu lat muzyk zmaga się z kardiomiopatią. To choroba mięśnia sercowego, która doprowadziła u niego do poważnych konsekwencji.

Bliscy Harwella przekazali w niedzielę smutne wieści na temat współzałożyciela powstałego w 1994 roku zespołu. W oficjalnym oświadczeniu przekazali, że muzyk trafił do domowego hospicjum pod stałą kontrolę lekarzy i są to ostatnie dni jego życia.

Menedżer wokalisty potwierdził w rozmowie z portalem TMZ, że Harwell osiągnął końcowe stadium niewydolności wątroby. Według specjalistów, został mu zaledwie tydzień życia. Podkreślił również, że ma nadzieję na uszanowanie prywatności chorego i jego rodziny.