W Southport, mieście na północy Anglii, gdzie w wyniku poniedziałkowego ataku nożownika, życie straciło troje dzieci, doszło we wtorek późnym wieczorem do gwałtownych starć około 100 demonstrantów z policją.
W poniedziałek rano w Southport nożownik zaatakował dzieci uczestniczące w letnich warsztatach tańca, które były reklamowane jako “poranek z jogą, tańcami i wytwarzaniem bransoletek w rytm muzyki Taylor Swift”.
The British are angry , betrayed by their government, our children’s safety has been taken from us. The media lie to us & people are sick to fucking death of 2 tier policing . Basically if you riot they listen to you, that’s the message the sent out . This is Southport right now… pic.twitter.com/5OSvNv6CSq
— Tommy Robinson 🇬🇧 (@TRobinsonNewEra) July 30, 2024
W wyniku ataku zginęły trzy dziewczynki w wieku sześciu, siedmiu i dziewięciu lat. Rannych jest ośmioro innych dzieci, w tym pięcioro ciężko. Obrażenie odniosły także dwie kobiety, które usiłowały chronić dzieci. Domniemanego napastnika, 17-latka, aresztowano.
We wtorek wieczorem kilkaset osób uczestniczyło w Southport w żałobnym czuwaniu. Część z nich – jak twierdzi policja, prawdopodobnie sympatyków skrajnie prawicowej grupy English Defence League – obrzuciła najpierw kamieniami miejscowy meczet, a potem zaatakowała policjantów, podpalając m.in. radiowóz. Podczas starć rannych zostało wielu funkcjonariuszy.
Według policji zamieszki były inspirowane plotkami na temat tożsamości podejrzanego nastolatka, aresztowanego pod zarzutem morderstwa i usiłowania zabójstwa.
“Istnieje wiele spekulacji i hipotez na temat statusu 17-latka, który obecnie przebywa w areszcie policyjnym, a niektórzy wykorzystują to, aby wywołać przemoc i nieporządek na naszych ulicach” — powiedział zastępca komendanta lokalnej policji.
Sunrise in Southport. A scene of devastation surrounding the mosque on St Luke’s Road after an angry mob attacked police last night. Bricks, bottles, fireworks sit alongside bits of a burnt out police vehicle – metal melted in the heat. @GMB pic.twitter.com/AD0wZS2zIm
— Richard Gaisford (@richardgaisford) July 31, 2024
Policja wcześniej stwierdziła, że nazwisko podejrzanego krążące w mediach społecznościowych było nieprawidłowe, a chłopiec urodził się w Wielkiej Brytanii, wbrew internetowym twierdzeniom, że był azylantem. Od ponad 10 lat mieszkał w tej okolicy, natomiast jego rodzice pochodzili Rwandy.
Nie wiadomo, jakimi motywami kierował się podejrzany, ale policja nie traktuje tego zdarzenia jako zamachu terrorystycznego – przekazała AP.
Zamieszki w Southport ostro potępił szef brytyjskiego rządu Keir Starmer.
Our piece from last night: I have absolutely never seen anything like it.
A woman screaming about kids in the face of a couple who tried to stop their fence being pulled down and burned. To do this in the name of murdered children is obscene.https://t.co/XgL4StWDBA— Hannah Al-Othman (@HannahAlOthman) July 31, 2024